Limanowski policjant, przejeżdżając wczoraj (2 września) przez Słopnice, był świadkiem potrącenia rowerzysty przez 17-latka kierującego motocyklem. Szybko zatrzymał sprawcę, który chciał uciec z miejsca zdarzenia.
Do kolizji doszło około godziny 17:40. Nastolatek kierujący motocyklem crossowym, włączając się do ruchu, potrącił 13-letniego rowerzystę, który jechał chodnikiem. Młodszy z chłopców upadł na ziemię, tymczasem motocyklista zaczął się oddalać.
Świadkiem tej sytuacji był sierżant z limanowskiej drogówki, który jechał wtedy na służbę. Widząc, że jadąca przed nim kobieta zatrzymała samochód, by zaopiekować się poszkodowanym rowerzystą, ruszył za uciekającym 17-latkiem. Po kilkuset metrach udało mu się go zatrzymać. Następnie policjant zawiadomił o sprawie dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.
Gdy patrol dotarł na miejsce, okazało się, że motocyklista nie miał uprawnień do kierowania. Co więcej, pojazd, którym jechał, nie był dopuszczony do ruchu.
Poszkodowany 13-latek został przewieziony do szpitala. Na szczęście obrażenia, jakie odniósł w wyniku kolizji, nie były poważne i po badaniach mógł wrócić do domu.
Motocyklista odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji drogowej, nieudzielenie pomocy poszkodowanym w zdarzeniu drogowym, kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu i brak uprawnień do kierowania. Grozi mu teraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i kara grzywny.
fot. ilustr. pixabay.com
źródło: KPP w Limanowej
Czytaj też: 44-latek w ciężkim stanie. Do wypadku doszło podczas naprawy koparki
