Silny wiatr na Sądecczyźnie: strażacy musieli interweniować prawie pięćdziesiąt razy!

Silny wiatr na Sądecczyźnie: strażacy musieli interweniować prawie pięćdziesiąt razy!

Powalone drzewa, pozrywane dachy, pozrywane linie energetyczne, uszkodzone znaki drogowe oraz słupy telefoniczne. To bilans wichury, która przeszła przez Sądecczyznę z niedzieli na poniedziałek. Strażacy musieli interweniować aż 48 razy!

Szczereż, Naszacowice, Dąbrowa, Kąclowa, Berest Wola Piskulina, Roztoka Ryterska, Krasne Potockie, Naściszowa, Krasne Potockie, Piwniczna- Zdrój ul. Borownice, Obidza, Zarzecze, Bujne, Długołęka-Świerkla, Paszyn, Stary Sącz ul. Cyganowice, Mogilno, Florynka, Zagorzyn, Ptaszkowa, Czarny Potok, Michalczowa, Łabowa, Łazy Brzyńskie, Rożnów, Paszyn, Wyskitna, Przysietnica, Żbikowice, Juraszowa, Stary Sącz, ul. Papieska, Piwniczna – Zdrój ul. Krynicka, Łyczanka, Gostwica, Łososina Dolna, Czarny Potok, Piwniczna – Zdrój ul. Krakowska, Łabowa, Piwniczna – Zdroj ul. Zapotok, Tylicz ul. Kazimierza Wielkiego, Łącko – to miejsca Sądecczyzny w których strażacy zmagali się z skutkami silnych wiatrów.

W samym Nowym Sączu strażacy interweniowali pięć razy: przy ul. Popradzkiej i Librantowskiej, gdzie powalone drzewo blokowało drogę, przy ul. Ruczaj, gdzie drzewo pochylone było na budynek gospodarczy, przy ul. Wałowej, gdzie wiatr niebezpiecznie pochylił znak nad jezdnia natomiast przy ul. Barskiej  sprawdzano pomieszczenia pod kątem obecności gazów niebezpiecznych.

 

Reklama