Sandecja – Skra 2:2 (2:2). Pomeczowe wypowiedzi trenerów obydwóch drużyn oraz zdjęcia

Sandecja – Skra 2:2 (2:2). Pomeczowe wypowiedzi trenerów obydwóch drużyn oraz zdjęcia

Sandecja, Skra 2:2, II liga, konferencja, zdjęcia

Mecz w trudnych warunkach – w efekcie mało składnych akcji, szarpana gra i dużo błędów. Sandecja zremisowała dzisiaj ze Skrą Częstochowa 2:2, inkasując tym samym jeden punkt do ligowej tabeli. Wynik spotkania został ustalony już w pierwszej połowie. Obydwie bramki dla „Biało-czarnych” zdobył Mikołaj Kwietniewski z rzutu karnego.

Sandecja – Skra Częstochowa 2:2 (2:2)
Bramki: Kwietniewski 11 (k.), 32 (k.) – Ciućka 20, Wypart 25.
Sandecja: Sokół – Nawotka, Bartków, Słaby, Sobczak (46 Orzeł), Potoma (54 Gołębiowski), Popiela (78 Talar), Kołbon, Galara (46 Smajdor), Kwietniewski – Marcinho (46 Geniec).
Skra: Szymkowiak – Winciersz (67 Maćkowiak), Nawrocki (67 Kucharczyk), Mesjasz, Wypart, Kubik, Sajdak (67 Niedbała), Olejnik, Łabojko (90 Kołodziejczyk), Nocoń – Ciućka (71 Wojtyra).

– Nie był to nasz najlepszy dzień. Zwłaszcza w pierwszej połowie graliśmy nerwowo. Tych składnych akcji było mało. Nie potrafiliśmy pograć piłką w środkowej części boiska i stąd przez większość tych pierwszych 45-minut byliśmy na swoim przedpolu, a i tam zdarzały się błędy. Chwała chłopakom, że w tym dniu, który nie był dobry w ich wykonaniu potrafili strzelić dwie bramki. W drugiej połowie dobre zmiany Smajdora, Genieca i przede wszystkim Orła spowodowały, że troszeczkę uspokoiliśmy grę. Skra miała więcej z posiadania i gry – mówi trener Łukasz Surma. Szkoleniowiec Sandecji został zapytany o ostatnie dziewięć meczów, w których drużyna trzy razy wygrała, trzy razy zremisowała i trzy razy przegrała. Czy jest to dla niego satysfakcjonujący bilans? Poniżej pełny zapis pomeczowych wypowiedzi.

Łukasz Surma (Sandecja)

Konrad Gerega (Skra Częstochowa)

Czytaj także: Specjalnie dla DTS24. Jacek Magiera buduje piłkarską potęgę z pomocą Pawła Kozuba

Fot: Adrian Maraś

Reklama