Sandecja remisuje w Stróżach

Sandecja remisuje w Stróżach

Na bardzo dobrze przygotowanym sztucznym boisku w Stróżach (wielki żal, iż nie ma takiego w Nowym Sączu) Sandecja rozegrała kolejny sparing remisując z trzecioligowym KSZO. Był to czwarty sprawdzian sądeckiego zespołu przed rundą wiosenną.

Sandecja Nowy Sącz – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 (0:0)
0:1 Bartosz Szydłowski 69, 1:1 Rafael Victor 72
Sandecja (I połowa): Dominik Budzyński – Adrian Danek, Tomasz Boczek, Dawid Szufryn, Adrian Basta – Kamil Ogorzały, Wiktor Żołądź, Bartłomiej Kasprzak, Maciej Małkowski, Rubio – zawodnik testowany.
Sandecja (II połowa): Dominik Budzyński – Daniel Dziwniel, Michal Piter-Bućko, zawodnik testowany, Adrian Basta – zawodnik testowany, Wiktor Żołądź, Damian Chmiel, Michał Walski, zawodnik testowany – Rafael Victor.
KSZO (I połowa): Paweł Lipiec – Maciej Kraśniewski, Damian Mężyk, Przemysław Dwórzyński, Marcin Kaczmarek – Jakub Chrzanowski, Fuad Bayramov, Konrad Zaklika, Paweł Kaczmarek – Michał Paluch, Szymon Stanisławski.

Zespół z Nowego Sącza przeważał, ale nie potrafił tego udowodnić golami, a goście rzadko przedostawali się przed pole karne biało czarnych. Sandecja atakowała, ale za dużo było chaosu, a za mało płynnej gry. Zaskoczyć bramkarza gości próbowali Danek, Małkowski, Rubio, ale brakowało mocnego i celnego strzału. W przerwie trener Dariusz Dudek bardzo mocno, głośno i zdecydowanie przekazał swoim piłkarzom co myśli o ich grze. Po zmianie stron Sandecja zaatakowała i już w 50 minucie szansę na gola miał Rubio, ale obrońca KSZO zablokował jego strzał. Bardzo dobrze pokazał się Chmiel, który posyłał na pole karne rywali kąśliwe dośrodkowania, ale wciąż brakowało celnego strzału. Kiedy wydawało się, że przewaga Sandecji przyniesie efekt, gola zdobyli rywale. Po zatrzymaniu kolejnego ataku biało czarnych goście przeprowadzili kontrę. Przed Budzyńskim znalazło się dwóch zawodników KSZO nie dając szans na obronę strzału Szydłowskiego. Na szczęście trzy minuty później do resmiu doprowadził Victor i mecz zakończył się remisem.
Kolejny spraing jeszcze w tym tygodniu, przed wyjazdem Sandecji na obóz.

Reklama