Sądeczanie grali na uchodźctwie i polegli

Sądeczanie grali na uchodźctwie i polegli

Trzecioligowy zespół koszykówki STK Wikar Nowy Sącz rozegrał kolejny mecz o punkty i poległ. Tym razem mecz odbył się w Rytrze, bo w Nowym Sączu hale MOSiR są niedostępne. Ponoć przed koronowirusa się nie da. Ciekawe? Prawda!

III liga koszykówki mężczyzn
STK Wikar Nowy Sącz – AZS PK Rzeszów 97:101 (26:27, 24:26, 23:16, 21:25)
Sędziowali: A. Piwowarczyk i R. Romanowski.

STK Wikar: Obrzut 33 (4×3), Sławecki 19 (3×2), Berowski 16, A. Strzelec 15 (3×3), Konieczny 7, Ruchała 3 3×1), Garbacz 2, Zarzeka 2, , Szary, Fałowski.
AZS Politechnika: Szubart 27 (3×3), Misiąg 20, Lipiński 19 (2×3), Dobrzański 16 (2×3), Sowa 15 (1×3), Ataman 2, Kilian 1, Warchoł 1.
Spotkanie było bardzo ciekawe i emocjonujące. Od pierwszych chwil rywalizacji szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Inna sprawa, że niezwykłe szczęście mieli rywale. Po ich rzutach wielokrotnie piłka „tańczyła” na obręczy kosza i po chwili wpadała. Sądeczanie takich momentów nie mieli. Do przerwy rzeszowianie prowadzili 53:50. Po zmianie stron obraz gry się nie zmieniał. Sądeczanie atakowali, obejmowali prowadzenie, ale goście celnymi trójkami odrabiali starty. Największe emocje dostarczyli koszykarze w ostatnich sekundach meczu. Przy stanie 99:94 dla zespołu gości sądeczanie wykonywali sześć rzutów osobistych i żadnego nie trafili. I to właśnie zadecydowało o porażce.

Reklama