Julia Bednarz mieszka w Dobrej, w powiecie limanowskim. Samotnie wychowuje trójkę dzieci. Pani Julia oraz jej pociechy: 8 – letni Karolek, 10 – letnia Emilka oraz 15 – letni Jacek, gnieżdżą się w jednym pokoju, na powierzchni ok. 20 metrów kwadratowych.
Pani Julia musi spać razem z najstarszym synem, bo nie ma ma tyle miejsca. Karolek śpi na fotelu lub tapczanie. Emilka śpi na piętrze piętrowego łóżka, pod którym jest Karol, a tuż obok śpią mama z Jackiem.
-Remont domu nie wchodzi jednak w grę, gdyż budynek jest drewniany, stary, a jego niezamieszkana część pełna jest wilgoci. Najpilniejszą potrzebą tej rodziny jest inne mieszkanie, co najmniej 40-metrowe. Dla nich to już byłby inny świat – mówi Dariusz Popiela Sądeckiego Sztetlu, zaangażowany w akcję pomocową.
– Rodzina szuka lokum w powiecie limanowskim oraz w gminie Tymbark. Z Dobrej chcieliby się wyprowadzić na dobre, tak powiedziała mi pani Julia – dodaje Dariusz Popiela.
W grę wchodzi jedynie wynajem w cenie do 500 zł za miesiąc, gdyż tylko na taki wydatek może sobie pozwolić samotna matka.
Sprawę komplikuje fakt, że nie dość, iż pani Julia zmaga się z ciężkimi warunkami mieszkaniowymi, to sporą część pieniędzy musi przeznaczać na leki dla chorych dzieci. Karol urodził się bowiem z wadą genetyczną, przeszedł chemioterapię w związku ze zmianami nowotworowymi. Jest jak na swój wiek niziutki, mierzy zaledwie 110 cm. Udało mu się pokonać nowotwór. Chłopiec cierpi jednak na epilepsję.
– Karolek to uwielbiający zabawę, bardzo żywiołowy i gadatliwy chłopiec. Razem z bratem Jackiem grają chętnie w piłkę nożną – mówi Dariusz Popiela.
Z padaczką zmaga się również starsza o dwa lata siostra Karola, Emilka. Jacek ma natomiast problemy z drogami oddechowymi. Leki pochłaniają zatem mnóstwo pieniędzy.
To właśnie pani Julii i jej dzieciom zdecydowała się w tym roku pomóc społeczność Sądeckiego Sztetlu, po raz trzeci organizując akcję charytatywną pt. „Sztetlowy Mikołajek – świąteczna akcja pomocy”.
– Jeżeli ktoś chciałby przekazać rzeczy rodzinie, zapraszam do kontaktu z nami. Potrzeba nam pościeli, pierzyn, prześcieradeł, odkurzacza, gofrownicy, bo dzieciaki uwielbiają gotować – wylicza Dariusz Popiela.
Rodzinie potrzebny jest także komputer, który dzieciom posłuy do spraw szkolnych, ubrania dla dzieci (Karol – 110 cm), (Emilka – 160 cm) i (Jacek – 160-170 cm); medykamenty pierwszej potrzeby, takie jak wapno, witamina C, aspirina, syrop na kaszel; żywność z długim terminem przydatności do spożycia (kawa, herbata, mąka, cukier, makaron) oraz chemia gospodarcza i środki czystości.
Z Sądeckim Sztetlem można skontaktować się za pośrednictwem:
– adresu e-mail: [email protected]
– numeru telefonu: 696 369 994
Akcja trwa do 19 grudnia tego roku.
Można również wpłacać indywidualne datki na konto pani Julii, z dopiskiem: „Mikołajek”:
Julia Bednarz
Dobra 199
34-642 Dobra
Numer konta 23109021700000000102472270
Bank Zachodni WBK
Fot.Krystyna Trzupek, Sądecki Sztetl.
