Sezon grzewczy w pełni i niestety strażacy z Sądecczyzny mają w związku z tym sporo pracy. W ostatnim czasie niemal każdego dnia interweniują w związku z pożarami sadzy w kominach.
We wtorek (31 stycznia) strażacy trzy razy wyjeżdżali, by gasić płonące sadze. Takie pożary wybuchły w miejscowościach Bilsko, Podole Górowa i Nowa Wieś. Dzień wcześniej były dwie tego typu interwencje – w Marcinkowicach i w Piwnicznej-Zdroju. Z kolei w sobotę (28 stycznia) do pożaru sadzy doszło w Świniarsku oraz w Nowym Sączu.
Jak przypominają funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu, zgodnie z przepisami w domach opalanych paliwem stałym, czyli węglem i drewnem, powinno się usuwać zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych cztery razy w roku. Jeśli ogrzewamy dom paliwem ciekłym lub gazowym, musimy pamiętać o czyszczeniu kominów dwa razy w roku. Natomiast w zakładach zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych trzeba się tym zająć przynajmniej raz w miesiącu.
Co ważne, przynajmniej raz w roku w domu powinno się też wyczyścić przewody wentylacyjne. Ponadto Prawo budowlane zobowiązuje właścicieli oraz zarządców bloków i domów do kontrolowania stanu instalacji gazowych, przewodów kominowych i wentylacyjnych. Trzeba o to zadbać co najmniej raz w roku.
fot. PSP w Nowym Sączu, OSP Piwniczna-Zdrój.
Czytaj też: Spodziewała się ogromnego spadku. Straciła oszczędności