Rozmyślania nieparlamentarne. Paluszek i główka

Rozmyślania nieparlamentarne. Paluszek i główka

Marta Słaby

Świat nie jest sprawiedliwy! Niby wiemy o tym od zawsze, ale kiedy tylko możemy, staramy się niesprawiedliwości zapobiegać. No, bo gdzie tu sprawiedliwość? Posłanka Joanna Lichocka dzięki swojemu środkowemu palcowi zyskała wielka sławę, ale już palec wskazujący użyty przez wójcinę Martę Słaby został obłożony zmową milczenia. Dziwne, bo przecież już mama nas uczyła, że palcem się nie pokazuje!

Co posłanka Lichocka miała na myśli, używając swojego palca, to od dawna mniej więcej wiadomo, ale co wójcina chciała przez to powiedzieć, to już tylko ocean domysłów. Utonąć można w głębinach interpretacji. Może dla przykładu Marta Słaby wskazuje sobie w ten sposób nowy kierunek, ba, strategię działania? A może nawet wytycza sobie nowy cel na najbliższe lata? Za tym, co palec wskazuje, będzie podążać w niedalekiej przyszłości. Może za ciasno już jej przy podstoliku samorządowym na gali sportowca roku, może marzy o podstoliku parlamentarnym? Niby te same przekąski podają przy obydwu stolikach, ale wiadomo – gmina Łabowa to nie to samo co Warszawa. Co innego przechadzać się sejmowymi korytarzami, a co innego wyjść z urzędu i co najwyżej do lasu pospacerować albo na pobliskie Kozie Żebro. Przewaga ulicy Wiejskiej nad wsią Łabowa niezaprzeczalna. No i z takiej pozycji można by komuś tym palcem pogrozić.

Więcej wiadomości Brukowca Sądeckiego znajdziesz w DTS – za darmo pod linkiem:

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama