Przedarli się przez Puszczę zwycięsko… Brawo Sandecja! Brawo Łukasz Zjawiński!

Przedarli się przez Puszczę zwycięsko… Brawo Sandecja! Brawo Łukasz Zjawiński!

Sandecja nie pobłądziła w niepołomickiej Puszczy. Sobotni mecz zakończył się zwycięstwem 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego Łukasz Zjawiński.

Przed pierwszym gwizdkiem wiadomo było, że trener Dariusz Dudek nie będzie mógł skorzystać z Kamila Słabego, Sebastiana Rudola oraz Michała Walskiego, którzy odbywali karę zawieszenia za nadmiar żółtych kartek. Ponadto z urazami zmagają się Michal Piter-Bučko oraz Damir Šovšić. Do Nowego Sącza zawitała Puszcza Niepołomice, czternasta drużyna Fortuna I ligi, podbudowana ostatnim zwycięstwem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Początkowa faza meczu nie przyniosła groźniejszych akcji po obu stronach, zarówno Puszcza, jak i „Sączersi” nie oddali celnego strzału na bramkę swojego rywala. Dobrze zapowiadała się akcja naszego zespołu z dziewiątej minuty, gdy Łukasz Zjawiński przechwycił wybitą piłkę, podając ją do Damiana Chmiela. Doświadczony pomocnik popędził w kierunku bramki, ale jego płaski strzał minął lewy słupek.

Goście mieli w 13. minucie stały fragment gry tuż przed linią szesnastki naszego zespołu, jednak czujnie w polu karnym zachował się Dawid Pietrzkiewicz, wyłapując niebezpieczne dośrodkowanie na piąty metr. Pięć minut później podopieczni Dariusza Dudka przechwycili futbolówkę po rzucie z autu Puszczy i finalnie trafiła ona pod nogi Damiana Chmiela, który zdecydował się na próbę z dystansu, choć zabrakło mu nieco precyzji, bowiem nie trafił w światło bramki. Na kwadrans przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę po rzucie rożnym do pozycji strzeleckiej doszedł Łukasz Wroński, na szczęście zawodnik Puszczy znacznie się pomylił i jego uderzenie poszybowało daleko od bramki strzeżonej przez Dawida Pietrzkiewicza.

Nasza drużyna w 37. minucie miała rzut rożny, piłka wędrowała pomiędzy zawodnikami, aż na strzał zdecydował się Elhadji Maissa Fall, futbolówka po rykoszecie odbiła się od Łukasza Zjawińskiego i wpadła do bramki, niestety napastnik „Sączersów” znajdował się na pozycji spalonej, przez co trafienie nie zostało uznane. W 44. minucie groźnie było pod naszą bramką, gdy szczęścia próbował Rafał Boguski, zrobił to na tyle lekko, że Dawid Pietrzkiewicz bez problemów złapał piłkę. Po chwili Marcin Szczerbowicz zaprosił zawodników obu ekip na przerwę.

Po zmianie stron żadna z drużyn nie chciała otworzyć się bardziej, by nie narazić się na groźny kontratak rywala, przez co oglądaliśmy bardzo dużo walki w środku pola. Jednocześnie zarówno pod polem karnym „Biało-Czarnych”, jak i Puszczy Niepołomice działo się niewiele. Na pierwszy strzał w drugiej połowie czekaliśmy do 63. minuty, gdy z dystansu Gabriela Kobylaka chciał zaskoczyć Bartłomiej Kasprzak, niestety chybił celu, W 72. minucie nieporozumienie bramkarza Puszczy z obrońcą zespołu z Niepołomic wykorzystał Łukasz Zjawiński, niestety zbyt duży kąt strzału spowodował, że futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

W 78. minucie faulowany w polu karnym Puszczy Niepołomice został Łukasz Zjawiński i arbiter główny wskazał na „wapno”. Po chwili podbiegł do monitora VAR, aby dokładnie przeanalizować sytuację i ostatecznie podtrzymał swoją decyzję. Skutecznym egzekutorem okazał się sam poszkodowany, wyprowadzając „Sączersów” na prowadzenie. Podopieczni Dariusza Dudka poszli za ciosem, w 86. minucie po rzucie rożnym głową uderzał Elhadji Maissa Fall i jedynie ofiarna interwencja obrońcy rywala zapobiegła bramce. W kontynuacji tej samej akcji Błażej Szczepanek po strzale zza pola karnego pomylił się zaledwie o kilkanaście centymetrów. W związki z licznymi przerwami Marcin Szczerbowicz doliczył do regulaminowego czasu gry aż osiem minut, jednak wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Nowym Sączu.

Sandecja Nowy Sącz – Puszcza Niepołomice 1-0 (0-0)

Bramka: Łukasz Zjawiński 81′ (k).

Żółte kartki: Rafał Kobryń, Robert Janicki, Kornel Osyra, Tomasz Boczek – Łukasz Wroński, Grzegorz Aftyka, Jakub Serafin (Tomasz Tułacz – trener, na ławce).

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz – Tomasz Boczek, Dawid Szufryn (C), Kornel Osyra – Rafał Kobryń (57′ Łukasz Kosakiewicz), Elhadji Maissa Fall, Bartłomiej Kasprzak, Robert Janicki (57′ Błażej Szczepanek), Tomasz Nawotka, Damian Chmiel – Łukasz Zjawiński (89′ Svetoslav Dikov).

Puszcza: Gabriel Kobylak – Kamil Kościelny, Łukasz Sołowiej, Piotr Mroziński, Marcel Pięczek (75′ Sebastian Górski) – Łukasz Wroński (67′ Jakub Bartosz), Wojciech Hajda, Rafał Boguski (55′ Hubert Tomalski), Jakub Serafin (C)(75′ Kacper Cichoń), Grzegorz Aftyka (67′ Émile Thiakane) – Rok Kidrič.

Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).

źródło: Sandecja.pl

 

Sebastian Stanek 

Fot. Adrian Maraś

 

Czytaj też:

Hejter z Internetu zostanie przykładnie ukarany za groźby? Sąd zmienił kwalifikację czynu

Reklama