W ostatnich dniach sądeccy strażacy mieli pełne ręce roboty – 26, 27 i 28 października doszło do pożarów w Rożnowie, Nowym Sączu i Bereście.
26 października (sobota) około godziny 19:12 funkcjonariusze z JRG nr 1 w Nowym Sączu a także druhowie z OSP Rożnów, OSP Gródek nad Dunajcem oraz OSP Przydonica zostali zadysponowani do działań w Rożnowie (gm. Gródek nad Dunajcem).
Doszło tam do pożaru przyczepy kempingowej oraz drewnianej wiaty zadaszonej blachą, pod którą znajdowała się przyczepa, a co więcej – dwie butle gazowe. Na szczęście udało się przenieść je w bezpieczne miejsce i schłodzić. Karetka pogotowia odwiozła do szpitala właściciela obiektu, który nabawił się oparzeń drugiego stopnia.
Prawdopodobnie pożar powstał w wyniku nieostrożnego posługiwania się otwartym ogniem.
Kolejnego dnia (27 października, niedziela) strażacy z JRG nr 1 w Nowym Sączu musieli interweniować na ulicy Podgórskiej (Nowy Sącz), gdzie zapaliło się drewno składowane w drewutni.
Funkcjonariusze zostali zadysponowani na miejsce zdarzenia około godziny 20:06. Po ugaszeniu palącego się obiektu rozebrali go oraz zbadali pogorzelisko kamerą termowizyjną. Działania strażaków trwały ponad godzinę.
Pożar prawdopodobnie spowodowało spięcie w instalacji elektrycznej. Na szczęście ogień nie stanowił zagrożenia dla innych budynków.
28 października (poniedziałek) doszło do pożaru drewnianego garażu w Bereście (gm. Krynica-Zdrój). W akcji brali udział funkcjonariusze z JRG w Krynicy Zdroju oraz druhowie z OSP Berest, OSP Piorunka, OSP Polany i OSP Mochnaczka Wyżna.
Zadaniem strażaków, oprócz ugaszenia ognia, było także schłodzenie znajdującej się w garażu 35-litrowej butli wymontowanej z samochodu wyposażonego w instalację LPG. Po uzyskaniu odpowiedniej temperatury butlę wyniesiono w bezpieczne miejsce, a także dokonano niezbędnych prac rozbiórkowych i przelano pogorzelisko wodą.
Nie wiadomo, dlaczego w garażu pojawił się ogień.
Tego samego dnia do bardzo poważnego pożaru doszło także w Świniarsku, gdzie palił się drewniany dom jednorodzinny (więcej informacji TUTAJ).
fot. PSP w Nowym Sączu