Polityka po sądecku. Gest „poderżnięcia gardła” po prezydenckiej debacie

Polityka po sądecku. Gest „poderżnięcia gardła” po prezydenckiej debacie

„Jeśli decyzją Mieszkańców zostanie wybrana inna osoba na Prezydenta, nie przyjmę oferty współpracy od żadnego z kontrkandydatów. A jeśli zostanę częścią Rady Miasta Nowego Sącza, to mysz się nie prześlizgnie” – zadeklarowała dziś kandydatka na prezydenta Nowego Sącza Małgorzata Belska. Deklaracja padła po serii przytyków pod jej adresem kierowanych przez oponentów i po geście, który wczoraj „zaadresował” do niej kontrkandydat Ryszard Nowak.

Codzienna komunikacja obejmuje nie tylko język, ale i wiele elementów pozajęzykowych przekazywanych między innymi gestem. Są gesty, których znaczenie jest bardzo czytelne. Po debacie organizowanej przez Radio Kraków, Ryszard Nowak miał do Małgorzaty Belskiej skierować wymowny „gest poderżnięcia gardła”. Choć incydent nie został utrwalony na nagraniu, są świadkowie, którzy ów gest widzieli.

Ta sytuacja była dla mnie dziwna. Poprosiłam pana Ryszarda Nowaka o wyjaśnienie co oznacza to, co mi pokazuje, a pokazał ten gest dwukrotnie. Nie wytłumaczył. Dla mnie jest to gest jednoznaczny, będący ostrzeżeniem. Nie mam pojęcia skąd taka reakcja pana Nowaka. Może nie spodobało mu się któreś z moich pytań, ale przecież to w końcu debata i nie zadałam żadnego pytania, które można byłoby uznać za obraźliwe. Tym bardziej gest symbolizujący poderżnięcie gardła wydaje mi się niepokojący, szczególnie jeśli jego „nadawcą” jest ktoś, kto chce zarządzać miastem – powiedziała w rozmowie z redakcją dts24 Małgorzata Belska.

Jak wyznała, pięć lat temu również doświadczyła emanacji negatywnych emocji ze strony byłego prezydenta Nowego Sącza – tym razem w rozmowie telefonicznej.

Mówiąc dyplomatycznie: bardzo mi wówczas „nawrzucał”. Była to reakcja na to, że zdecydowałam się na start w wyborach. Padły okrutnie niemiłe słowa pod moim adresem, ale przeprosił.  – mówi Małgorzata Belska.

Po wczorajszym incydencie głos zabrał również Ludomir Handzel:

„W obliczu niedawnych skandalicznych wydarzeń na scenie politycznej, gdzie podczas debaty kandydat na prezydenta, Ryszard Nowak, wykonał niepokojący gest w stronę Małgorzaty Belskiej, co zostało odebrane jako groźba, czuję moralny obowiązek, aby stanąć w obronie nie tylko Małgorzaty, ale wszystkich kobiet i osób doświadczających zastraszania. Takie zachowania są nie tylko niedopuszczalne, ale i niebezpieczne, pokazując brak szacunku dla godności ludzkiej i podstawowych zasad demokracji. Nie możemy pozwolić, aby zastraszanie stało się narzędziem w politycznej dyskusji” – napisał w socialmediach urzędujący prezydent.

Czy adresatka gestu rzeczywiście poczuła się przestraszona i czy sprawa będzie miała ciąg dalszy?

Przeanalizuję to jeszcze. To zbyt świeże emocje, abym teraz podejmowała decyzję. Zostawiam sobie na to czas do jutra – powiedziała.

Co Ryszard Nowak miał na myśli kierując wymowny niewerbalny przekaz do Małgorzaty Belskiej? Chcieliśmy to usłyszeć wprost od niego. Niestety mimo kilkukrotnych prób, nie udało nam się dodzwonić do kandydata na prezydenta Nowego Sącza.

Późnym popołudniem skomentował sprawę następującym wpisem:

W związku z brutalnym atakiem politycznym, jakiego w dniu dzisiejszym stałem się ofiarą, chcę stanowczo oświadczyć, że wspomniana sytuacja, w której jestem oskarżany o niestosowny gest wobec jednej z moich kontrkandydatek, NIGDY nie miała miejsca. Informacje, jakie tak chętnie powiela Prezydent Ludomir Handzel oraz jego środowisko, wskazują, że owe działania nie są przypadkowe i zostały wcześniej przygotowane i wyreżyserowane. Całą sytuację traktuję jako element nieczystej i nieetycznej walki wyborczej. Uznaję to, jako próbę odwrócenia uwagi od wymiany poglądów podczas debat, merytorycznych dyskusji oraz uczciwego starcia na argumenty, co powinno stanowić podstawę każdej demokratycznej kampanii wyborczej.
To jednak nie wszystko. Jestem niestety przekonany, że powyższe działania to dopiero początek. Spodziewam się, że moja konkurencja polityczna a szczególnie Prezydent Ludomir Handzel będzie próbowała przykryć swój strach przed publiczną debatą, fałszywymi informacjami, fake newsami i oskarżeniami tylko po to, aby zdyskredytować mnie w oczach Wyborców.
Szanowni Wyborcy, zwracam się do Was z apelem o to, abyście zwracali szczególną uwagę na fałszywe oskarżenia, zmanipulowane informacje i nie dali się wykorzystać do brudnej gry politycznej. Wszyscy zasługujemy na uczciwość. Chcę także podkreślić stanowczo, że powyższe ataki nie powstrzymają mnie przed dalszą aktywnością. Będę nadal krytykował złe dla miasta decyzje i nie dam się zastraszyć.
Z poważaniem Ryszard Nowak

fot. Adrian Maraś

Czytaj też:

Nowy Sącz. Pani Maria straciła cały swój dobytek. Pożar pochłonął jej mieszkanie [FILM]

Reklama