Podczas lekcji religii ksiądz miał szarpać dzieci za włosy i uszy, bić dziennikiem i poniżać. Usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego

Podczas lekcji religii ksiądz miał szarpać dzieci za włosy i uszy, bić dziennikiem i poniżać. Usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego

Po dwóch latach śledztwa ksiądz Stanisław L. – wieloletni proboszcz oraz nauczyciel religii w Szkole Podstawowej w Bystrej (gm. Gorlice), usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad dziećmi z klas I-III. Z zeznań uczniów wynika, iż duchowny bił je po głowie książką, dziennikiem, linijką, szarpał za włosy, nos, uszy, a także wyzywał, używał wulgaryzmów i poniżał przed całą klasą. Poszkodowanych może być ponad 200 dzieci.

Śledztwo rozpoczęło się w grudniu 2019 roku. Wówczas zaniepokojeni rodzice dzieci uczęszczających do klas wczesnoszkolnych I-III poinformowali służby o niewłaściwym zachowaniu księdza katechety wobec ich pociech. Głównie wskazywali na zachowania, które określono, jako naruszanie nietykalności cielesnej uczniów. Duchowny miał małoletnich ciągnąć za uszy, szarpać za włosy, bić dziennikiem, linijką, książką, a także poniżać, wyzywać i krzyczeć na nich. Pojawiało się coraz więcej zgłoszeń dotyczących bulwersującego zachowania proboszcza. Uczniowie zostali przesłuchani w tzw. niebieskich pokojach w obecności psychologów. Bywało i tak, że dzieci wskazywały kolejnych poszkodowanych.

– Zebraliśmy również dokumenty z kuratorium, które równolegle prowadziło swoje postępowanie w tym zakresie i całość materiału postawiła w zupełnie innym świetle zachowanie księdza prowadzącego religię – poinformował w rozmowie z naszą redakcją prokurator Prokuratury Rejonowej w Gorlicach Sławomir Korbelak.

Ksiądz usłyszał zarzuty prokuratorskie dotyczące znęcania się psychicznego i fizycznego nad dziećmi. Miał na to wpływ również wiek pokrzywdzonych. Duchowny skorzystał ze swojego prawa i odmówił składania wyjaśnień. Nie przyznał się również do zarzucanych mu czynów. Kuratorium odsunęło księdza od prowadzenia lekcji religii w 2019 roku, kiedy rodzic jednego z uczniów zgłosił, że ksiądz uderzył jego dziecko dziennikiem w głowę.

9 kwietnia br. prokurator Prokuratury Rejonowej w Gorlicach (na podstawie art. 249 § 1 k.p.k., 250 § 4 k.p.k., 258 § 1 pkt 1 i 2 i § 3 k.p.k. w zw. z art. 258 § 4 k.p.k., art. 275 § 1 i 2 k.p.k., art. 276 k.p.k.) zastosował wobec księdza Stanisława L. środki zapobiegawcze w postaci zawieszenia podejrzanego w wykonywaniu zawodu nauczyciela religii w klasach I-III. Ponadto nałożono na niego dozór policyjny polegający na zakazie kontaktowania się w jakikolwiek sposób (osobiście, telefonicznie, listownie, drogą elektroniczną) z pokrzywdzonymi.

7 lat, 206 dzieci 

Ksiądz Stanisław L. przez siedem lat uczył w religii w Szkole Podstawowej w Bystrej, dlatego śledztwem objęto okres od 3 września 2012 roku do 13 listopada 2019 roku. Łącznie przez ten czas na lekcje religii do klas I-III uczęszczało 206 uczniów.

– W związku z tym, iż jest to duża ilość i nie było możliwe, szczególnie w tych czasach, wykonanie wszystkich czynności prokuratorskich, wystąpiliśmy z wezwaniem, aby osoby, które były pokrzywdzone przez księdza, zgłosiły się do prokuratury celem złożenia szczegółowych zeznań – informuje prokurator Sławomir Korbelak.

Odzew na apel był natychmiastowy. Już dzień po jego opublikowaniu zgłosiła się kolejna poszkodowana. Jak przyznaje prokurator, ilość pokrzywdzonych i ich wiek, to temat nadal otwarty. Na razie zarzuty, jakie usłyszał ksiądz dotyczą zbiorczych zachowań. Aby duchowny usłyszał zarzuty dotyczące indywidualnych zachowań wobec konkretnego dziecka, muszą zostać przesłuchani co najmniej rodzice poszkodowanych. Zgłoszenie się do służb i opisanie sytuacji, jakich dopuścił się wobec nich ksiądz, pozwoli na potraktowanie każdego niewłaściwego zachowania jednostkowo. Co więcej, potencjalnymi poszkodowanymi mogą być również uczniowie gimnazjum, w którym duchowny uczył religii.

Dlaczego przez tak długi czas pozwalano na znęcanie się księdza nad dziećmi? Powodem miał być m.in. fakt, iż ludzie mieli świadomość, że duchowny będzie proboszczem ich parafii przez wiele lat. Zwyczajnie bali się konsekwencji. Inni czuli się związani z wieloletnim proboszczem.

Prokuratura apeluje do poszkodowanych 

Opiekunowie małoletnich, którzy jeszcze nie zeznawali mogą złożyć wnioski o ich przesłuchanie w charakterze pokrzywdzonych do chwili zakończenie postępowania przygotowawczego. Na obecnym etapie postępowania Prokuratura Rejonowa w Gorlicach nie zamierza przesłuchiwać tych osób z urzędu, gdyż czynności te nie są niezbędne do dokonania ustaleń faktycznych w sprawie.

Adres i kontakt do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach: ul. Biecka 5, 38-300 Gorlice. Tel.:18 353 55 54. Godziny pracy: 7.00-15.30. 

Fot. arch. pixabay. com

Reklama