– To budzi niemoc – tak mieszkańcy Nowego Sącza komentują nowe, wyższe rachunki za czynsz, które niedawno dostali. Koszty utrzymania mieszkania wzrosły średnio aż o 30-40 procent.
– Mam prawie 70 lat i teraz na emeryturze zamiast spokojnie żyć, muszę się denerwować, że nie starczy mi na opłaty – żali się pani Halina i przedstawia swój rachunek. Za 60-metrowe mieszkanie płaci obecnie ponad 800 złotych. – Dobrze, że jesteśmy z mężem we dwoje, bo w pojedynkę nie wyobrażam sobie jak można przeżyć. Pół mojej emerytury idzie na czynsz, 300 zł co miesiąc wydaję na leki. A tu co idę do apteki czy do sklepu, okazuje się, że ceny są wyższe. Drożeje żywność, środki czystości… Człowiek nerwicy dostaje. Trzeba patrzeć na każdą złotówkę…
Jej głos nie jest odosobniony. (…)