Nowy Sącz. Ukradł samochód, bo wyczuł ,,okazję”

Nowy Sącz. Ukradł samochód, bo wyczuł ,,okazję”

kradzież samochodu

Fiat ,,zniknął” w nocy sprzed jednego z domów w Nowym Sączu. Jakiś czas później policjanci znaleźli samochód na jednej z ulic miasta. Musieli jeszcze ustalić, kto jest złodziejem.

Zgłoszenie o kradzieży wpłynęło do sądeckich funkcjonariuszy 25 stycznia. Policjanci Wydziału Kryminalnego udali się pod wskazany adres i po przeprowadzeniu tam odpowiednich czynności, ruszyli na poszukiwania sprawcy. Skradziony samochód znaleźli na jednej z ulic Nowego Sącza.

Kilka dni później funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego w tej sprawie 18-latka. Młody mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży (art. 278 Kodeksu karnego) i przyznał się do winy. Jak się okazało, w tym przypadku zachętą dla złodzieja były otwarte drzwi pojazdu i pozostawione w stacyjce kluczyki. 18-latkowi grozi kara do 5 lat więzienia oraz wysoka grzywna. Odpowie nie tylko za kradzież, ale też za kierowanie samochodem bez uprawnień.

– Okazja czyni złodzieja, dlatego sami nie stwarzajmy mu takiej szansy. Gdy zostawiamy samochód na parkingu czy nawet na własnej posesji pamiętajmy, by domykać szyby i dobrze zamknąć pojazd oraz by nie pozostawiać wewnątrz dokumentów i wartościowych rzeczy, które mogą skusić złodzieja. W przypadku, gdy zorientujemy się, że padliśmy ofiarą przestępcy, należy niezwłocznie powiadomić najbliższą jednostkę Policji – zaznacza Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.

fot. KMP w Nowym Sączu

Czytaj też: Nowy Sącz. Senior potrącony przez samochód

Reklama