Nowy Sącz: ujawniamy, gdzie najłatwiej oblać egzamin na prawo jazdy. Zobacz!

Nowy Sącz: ujawniamy, gdzie najłatwiej oblać egzamin na prawo jazdy. Zobacz!

Przygotowujesz się do egzaminu na prawo jazdy? Nie możesz doczekać się aż wsiądziesz za kierownicę i poczujesz wolność? Niestety zanim się to stanie, musisz  zmierzyć się z miejscami – pułapkami na trasie egzaminacyjnej, które w Nowym Sączu okryte są złą sławą w gronie kandydatów na kierowców. Dziś podpowiemy wam, gdzie łatwo popełnić błąd i spełnienie marzeń o „prawku” znów odsunąć w czasie…

Najpierw kurs na prawo jazdy: teoria, praktyka, potem badania lekarskie, egzamin teoretyczny, plac manewrowy – wszystko zaliczone. Jak się okazuje ten ostatni etap – czyli egzamin praktyczny jest jednak dla wielu przyszłych kierowców najbardziej problematyczny.

Pierwsza pułapka to miejsce, które znajduje się niemal przy samym wyjeździe z ośrodka czyli skrzyżowanie ulicy 29 listopada z ulicą Janusza Kusocińskiego w kierunku ulicy Wyspiańskiego. Znajdująca się tam podwójna ciągła linia, na którą najedzie lub przejedzie po niej kierowca może stać się pierwszym powodem do przerwania egzaminu na prawo jazdy.

Drugim  kłopotliwym punktem na egzaminacyjnej mapie miasta jest skrzyżowanie ulicy Kamiennej z Alejami Józefa Piłsudskiego, a konkretnie miejsce przed znakiem STOP znajdującym się przy skręcie w prawo z ul. Kamiennej. Bardzo często kandydaci na kierowców wykonujący tam manewr skrętu w prawo zapominają, że mają obowiązek się zatrzymać.

Chcesz zdać prawo jazdy? Musisz pamietać, że ta ulica nie jest jednokierunkowa, a jadąc ul. Romana Żulińskiego od strony ul. Romualda Traugutta z zamiarem skrętu w lewo w Aleje I Brygady nie możesz  przejechać przez znajdującą się tam linię ciągłą. W tym miejscu warto również zwrócić uwagę na umieszczony  dla lepszej przejrzystości nakaz jazdy z prawej strony znaku.

Skrzyżowanie ulic Zielonej z Wyspiańskiego i Jana Pawła II – w tym miejscu kluczowy jest znak „ustąp pierwszeństwa” i „stop”. To właśnie niedostosowanie się do nich może skutkować oblaniem egzaminu. Warto pamiętać o tym, że skręcając z ul. Wyspiańskiego w ul. Jana Pawła II, czy z ul. Zielonej w Jana Pawła II trzeba ustąpić pierwszeństwa, a dojeżdżając do skrzyżowania od strony ul. Jana Pała II – zatrzymać się.

Aby sprawdzić twoje umiejętności egzaminator może zabrać cię na skrzyżowanie dróg równorzędnych. W Nowym Sączu najczęściej jest to ul. Prof. Romualda Reguły, Juliana Lambora i Piotra Kosińskiego, na które wjeżdża się z ul. Jana Freislera. Kiedy się tam znajdziesz pamiętaj,  że na skrzyżowaniach tego typu obowiązuje zasada prawej ręki – pierwszeństwo mają pojazdy nadjeżdżające z prawej strony.

Kolejna zmora kandydatów na kierowców to skrzyżowanie Alei Józefa Piłsudskiego z Alejami I Brygady. Warto pamietać, że mimo tego jak wygląda, to miejsce nie jest rodem, a skrzyżowaniem z wyspą centralną.

Do popełniania błędów dochodzi w różnych częściach Nowego Sączai w bardzo różnych okolicznościach. Przykłady można mnożyć. Kandydaci na kierowcę nie zatrzymuje się często na skrzyżowaniu z zieloną strzałką (sygnalizator S2), przed przejściem dla pieszych, gdy ci są już na jezdni. Zdarzają się wjazdy na skrzyżowanie bez ustąpienia pierwszeństwa przejazdu, choć znaki nakazują inaczej – zwracają uwagę pracownicy nowosądeckiego Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego

 

Uczniowie sądeckiej „budowlanki” zwolnieni z teorii zdają egzamin z bycia dobrymi ludźmi [ZDJĘCIA]

Reklama