Wczoraj, dzięki współpracy policjantów z Nowego Sącza i Krakowa, doszło do zatrzymania 21- letniego mieszkańca powiatu nowosądeckiego, który pośredniczył w przekazaniu wyłudzonego mienia oszustom. Stosując tzw. metodę na córkę, udało im się wyłudzić od pewnego Sądeczanina pieniądze oraz złoto o łącznej wartości ponad 30 tys. zł. A cała historia rozpoczęła się kilka miesięcy temu.

– 13 marca sądeccy policjanci otrzymali informację o kilku nieudanych próbach wyłudzenia pieniędzy metodami na wnuczka, syna, córkę i policjanta – mówi mł. asp. Iwona Grzebyk – Dulak z Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu. Tego dnia sześć osób oparło się intrydze złodzieja, niestety jedna dała się oszukać. Schemat działania był podobny.

Do starszego mężczyzny zadzwoniła oszustka podając się za córkę. Informowała, że ma problemy finansowe i aktualnie jest w banku, a po pieniądze zgłosi się jej zaufany kolega. Po kilkunastu minutach pod mieszkaniem czekał młody mężczyzna, któremu starszy pan przekazał kopertę z pieniędzmi. Oszustka cały czas monitorowała sytuację przez telefon i dodatkowo namówiła „ojca” do przekazania „koledze” złotej, rodzinnej biżuterii.

Na szczęście, dzięki pracy operacyjnej krakowskich i sądeckich policjantów, „uczynny kolega” został zatrzymany. Usłyszał on zarzut oszustwa, za które grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze.

Sprawa wciąż jest w toku.

fot. KM Policji Nowy Sącz