Nowy oddział ratunkowy w sądeckim szpitalu już czeka na pacjentów

Nowy oddział ratunkowy w sądeckim szpitalu już czeka na pacjentów

Więcej łóżek,  nowoczesny sprzęt diagnostyczny i elegancki wystrój – takie zmiany przeszedł Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Sączu. Dziś (piątek, 30 czerwca) w obecności władz wojewódzkich i miejskich dokonano uroczystego otwarcia oddziału, który przeszedł kapitalny remont. Pacjencji będą mogli korzystać z nowych pomieszczeń od najbliższego poniedziałku (3 lipca). 

– Przenosiny pacjentów robimy w nocy niedzieli na poniedziałek. Wtedy jest najmniejszy ruch. Na oddziale ratunkowym poprawiła się komunikacja. Jest tam nie 6 jak dotychczas, ale 12 łóżek. Pacjenci będą leczeni w lepszych warunkach. Spełniamy wymóg ustawowy dwóch procent łóżek na Oddziale Intensywnej Terapii. Skok jakościowy jest znaczący dla szpitala. Bywały czasy, że nie mieliśmy miejsca i odsyłaliśmy pacjentów do szpitali ościennych. Teraz będziemy stanowili opokę – tłumaczy Artur Puszko, dyrektor sądeckiego szpitala.

Sprzęt diagnostyczny, który w ramach inwestycji trafił do lecznicy, jest z najwyższej półki.

– Jest to sprzęt bardzo dobry i za dobrą cenę – uważa dyrektor Puszko.

Fundusze na remont SOR szpital pozyskał dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w Krakowie.

– To była szybka inwestycja i jedna z najważniejszych. Mam nadzieję, że ułatwi pacjentom korzystanie z usług szpitala. Szpitalny oddział ratunkowy nie może być poczekalnią ani „przeczekalnią”. To ma być miejsce do diagnozowania, musi tu być podejmowana szybka decyzja mająca na celu uratowanie życia człowiekowi. Pacjent przychodzący tutaj musi czuć, że jest „zaopiekowany” – mówił Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego.

– Dostaliśmy dużo nowego sprzętu, lepszego diagnostycznie. Możemy monitorować każdego pacjenta w stanie zagrożenia życia. Możemy rozpatrywać cięższe przypadki i możemy to robić dużo sprawniej niż do tej pory. Zmieniło się dużo. Możemy przyjąć więcej pacjentów jednocześnie – mówi Andrzej Biorówka, kierownik SOR.

W ciągu doby na sądecki SOR zgłasza się ok. 200 osób. Rocznie jest to ponad 40 tys. pacjentów. Czy zmiany te sprawią, że będą mniejsze kolejki?

– Kolejki zależą od czegoś innego. Szpitalny Oddział Ratunkowy jest stworzony po to, by ratować ludzkie życie i zabezpieczać stany zagrożenia. Chodzi po prostu o to, by nie doszło do śmierci pacjenta. Został również usprawniony system przekazywania informacji pacjentom oraz zabezpieczenie pacjentów – dodaje Andrzej Biorówka.

Obecnie na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Nowym Sączu pracuje ponad 50 osób. Dyrektor Puszko nie przewiduje zatrudnienia dodatkowego personelu.

– Kolejki na tym oddziale są. Mnóstwo osób trafia stąd na Oddział Internistyczny. Ponad 65 procent pacjentów to pacjenci w wieku 65+. To nie jest tak, że poleżą 2-3 dni i wychodzą. Oni leżą 2-3 tygodnie – mówi dyrektor Puszko.

Symboliczną wstęgę przecięli dyrektor Artur Puszko, wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż, Leszek Zegzda, wicemarszałek Województwa Małopolskiego Wojciech Kozak (wraz z towarzyszącą mu ratowniczką), radna wojewódzka Urszula Nowogórska i radny wojewódzki Stanisław Pasoń.

Nowy oddział poświęcił kapelan szpitalny, ks. Józef Wojnicki z parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu.

Koszt remontu i doposażenia wyniósł ponad 5,7 mln złotych, z czego ponad 3,2 mln złotych pozyskano z unijnego Programu  Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Z budżetu wojewódzkiego pochodzi 1, 8 mln złotych, a szpital dołożył 600 tys. złotych ze środków własnych.

Fot. Agnieszka Małecka

Reklama