Nowy Sącz – Ptaszkowa – Grybów – Stróże – Gorlice – Biecz: Para – buch! Koła – w ruch!

Nowy Sącz – Ptaszkowa – Grybów – Stróże – Gorlice – Biecz: Para – buch! Koła – w ruch!

Z Nowego Sącza, przed godziną dziewiątą rano ruszyła maszyna po szynach, by zdążyć na czas do Ptaszkowej, Grybowa, Stróż, Gorlic i do Biecza… W ostatnią niedzielę września, a zarazem – w pierwszą niedzielę tegorocznej jesieni miłośnicy kolei mieli okazję podróżować jednocześnie w czasie i przestrzeni. Wehikułem był pociąg ciągnięty przez zabytkową lokomotywę z 1946 roku, którą na co dzień można oglądać w  Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce. Pasażerowie otrzymali do dyspozycji historyczne wagony pochodzcące z lat 30-60. XX wieku.

Pociąg przemierzył  116 kilometrów szlakiem Galicyjskiej Kolei Transwersalnej, między innymi malowniczym odcinkiem z Kamionki Wielkiej do Grybowa.

Budowa linii kolejowej w niełatwym beskidzkim terenie wymagała nie lada fantazji i zastosowania niecodziennych rozwiązań technicznych – jak choćby budowy wysokiego kamiennego wiaduktu w Grybowie. Ten odcinek, z uwagi na podobieństwo do kolejowej trasy przez słynną przełęcz w Alpach Wschodnich zwany jest „polskim Semmeringiem”.

Kolej górska prowadząca z Gloggnitz przez Semmering do Mürzzuschlag powstawała w latach 1848–1854, a decyzję o budowie kolei tarnowsko-leluchowskiej parlament austriacki podjął 20 lat później – 22 kwietnia 1873 roku. 18 sierpnia 1876, w dniu 46 urodzin cesarza Franciszka Józefa I, linia została oddana do użytku.

Pasażerowie pociągu retro mają okazję zwiedzać Izbę Tradycji Kolejarzy Węzła Nowosądeckiego, bawić się na piknikach urządzanych na stacjach, degustować pyszności serwowane w wagonie barowym i słuchać opowieści przewodników.

Harmonogram tegorocznych podróży retro – koleją znajdziecie TUTAJ.

 

film: Piotr Gaborek,

zdjęcia: http://www.ptaszkowa.pl/

https://www.facebook.com/piotr.gaborek.3/videos/755602418620830/

 

 

Reklama