Bogusław Kołcz, niezwykły pasjonat i jednocześnie dyrektor Zespołu Szkół Akademickich w Nowym Sączu gościł wczoraj w TVP Info. Inicjator przytuliska dla książek zdobywa coraz większe uznanie dla swojego pomysłu. O stworzone przez nowosądecką szkołę miejsce, które ratuje literaturę pyta już nie tylko ziemia sądecka, ale i cały kraj.
Przypomnijmy. Bogusław Kołcz stworzył w szkole przestrzeń, w której chce ocalać książki przed zniszczeniem. Niektóre z zebranych dotychczas wydań mają nawet ponad 400 lat. Jedno z nich pochodzi z 1617 roku. Sternik placówki zaraził pomysłem uczniów, którzy są podekscytowani ideą. To nie pierwszy raz, kiedy na łamach naszego portalu wspominamy pomysłowość Zespołu Szkół Akademickich w Nowym Sączu. Poprzednio czyniliśmy to 6 grudnia przy okazji stworzonej w szkole Wioski Świętego Mikołaja. Można o tym przeczytać – TUTAJ.
Mieszkańcy Sądecczyzny mogą w każdej chwili przynosić do szkoły utwory literackie. Te znajdą tam swoje bezpieczne miejsce.
– Wierzymy, że uda nam się ocalić w naszej szkole stare książki przed zniszczeniem i śmiercią. I tak jak pisał Czesław Miłosz, w naszym Przytulisku „dotykane, pieszczone, trwać będą” – czytamy w mediach społecznościowych nowosądeckiej placówki.
Bogusław Kołcz miał wczoraj okazję wypowiedzieć się o idei w programie „Wstaje dzień” (TVP Info). Uzasadniał potrzebę ratowania starych książek. Jak informuje szkoła, bezpośrednio po programie dyrektor otrzymywał szereg połączeń telefonicznych z chęcią współpracy i wyrazami pełnego wsparcia. Poniżej publikujemy galerię zdjęć z Przytuliska Książek w Zespole Szkół Akademickich w Nowym Sączu.
Czytaj także: Zginął przy ołtarzu od ciosów zadanych siekierą. „Śmierć księdza z Pisarzowej…”
