Wyniki exit poll podane dziś równo o godzinie 21.00 są mocno niekorzystne dla Konfederacji. Choć na precyzyjny wybór Polaków będziemy musieli jeszcze chwilę zaczekać, przedstawiciele Konfederacji nie mają podstaw do euforii. Uspokajają jednak, że sytuacja może się jeszcze zmienić.
Ryszard Wilk, który w wyborach do Sejmu startował jako „jedynka” nie ukrywa, że jest jeszcze szansa, nawet na dwa mandaty dla jego partii.
– Mieliśmy wybitnie wysoką frekwencję. To jest historyczna frekwencja. Na razie mamy tylko wyniki exit pollu. Jak mamy wiadomości zza granicy to wiele osób skłaniało się do tego, aby głosować na Konfederację. Na razie nie traktujemy tych wyników tak bardzo poważnie. W ostatnich wyborach różnica pomiędzy exit pollem a wynikami faktycznymi sięgała prawie 2%. Myślę, że słupki pójdą jeszcze mocno do góry – rozpoczyna Ryszard Wilk, po czym dodaje:
– W okręgu 14 na pewno liczymy na mandat. Niewykluczone, że będzie szansa jeszcze na ten drugi mandat, poczekamy aż będą zliczone wszystkie komisje – dodał. Głos zabrali kolejni przedstawiciele partii. Ryszard Wilk wypowiedział stanowczo, że bez względu na wszystko, Konfederacja na pewno nie wejdzie w koalicję.
Poniżej materiał video ukazujący briefing zorganizowany tuż po ogłoszeniu wyników:
Czytaj także: Produkcja Viaplay. „Rodzina”, czyli o tym jak wujek Radosław Pietrzkiewicz trenuje Roberta Ruchałę
