Na łamach oficjalnej witryny internetowej Sandecji Nowy Sącz ukazała się rozmowa z obrońcą pierwszej drużyny Marcinem Flisem, który tego lata zasilił spadkowicza z ekstraklasy przenosząc się do miasta nad Dunajcem z Górnika Łęczna, który spadł do drugiej ligi.
„5 minut z… Marcinem Flisem” na Sandecja.pl.
Czytaj również: Sandecja z wielkim sponsorem! Prezes: „Przełomowe momenty”
Zagrałeś pierwsze trzy mecze tego sezonu od pierwszej do ostatniej minuty – jak je ocenisz?
Moim zdaniem są one dobrym kapitałem na przyszłość, ponieważ mamy zespół złożony z dużej ilości nowych zawodników. Kadra zmieniła się dosyć znacząco, ale trzon ekipy pozostał. Z tego powodu pierwsze mecze są dla nas nauką. Chcieliśmy dobrze zacząć sezon, za nami trzy dalekie wyjazdy, co nie było komfortowe. Biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe wyniki, chcielibyśmy coś poprawić, w końcu zależało nam na zdobyciu dziewięciu punktów. Jak wcześniej wspominałem, ten zespół nadal jest w budowie, a z meczu na mecz sytuacja wygląda coraz lepiej.
Cała rozmowa na Sandecja.pl (KLIKNIJ).
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. Sandecja.pl