Na nowosądeckim rynku od południa trwało ponowne ubieranie choinek, które wczorajszy halny poprzewracał. Dzisiaj prace odbyły się z udziałem ciężkiego sprzętu. Drzewka wsadzono do dużych, betonowych donic, które za pomocą koparki ustawiono na drewnianych paletach. Działania pod ratuszem przyciągały z minuty na minutę kolejnych ciekawskich, którzy dołączali do robót ,,naprawczych”.
Przypominamy, iż władze miasta zdecydowały, że w tym roku zamiast dużej, sztucznej choinki, która zdobiła rynek w okresie świąt Bożego Narodzenia, pojawi się 100 żywych drzewek, posadzonych w doniczkach. W ubiegły czwartek swoisty las przystrajały sądeckie dzieci i młodzież szkolna.
W piątkowy wieczór ledwie udekorowane świerki jeden po drugim kładły się na bruk. Sprawcą tej „demolki” był wiatr halny, dość częsty gość w Beskidzie Sądeckim. Pracownicy urzędu starali się ratować sytuację i przenosili choinki pod ratusz, ale także wzdłuż murków, ławek, a nawet latarni. O tym pisaliśmy —> TUTAJ.
W sieci zaczęły pojawiać pytania, czy oby na pewno drzewka dotrwają chociażby do Bożego Narodzenia. Jak widać, jest spora szansa, gdyż władze miasta dość szybko wyciągnęły wnioski i podjęły decyzję, aby usadowić ,,las” w bardziej stabilnych donicach. Czy to jedyna ,,interwencja” dopracowująca pierwotny pomysł? Miejmy nadzieję, że kolejna nie będzie konieczna.
Film poniżej galerii zdjęć
Fot. Jerzy Cebula/ Damian Radziak
https://www.facebook.com/miastonowysacz/videos/1055976954742872/