Mystków, Kąclowa. Niebezpiecznie na sądeckich drogach

Mystków, Kąclowa. Niebezpiecznie na sądeckich drogach

Wczoraj (10 września) na sądeckich drogach doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń. Strażacy wyjeżdżali między innymi do działań w Mystkowie, Kąclowej, Paszynie, Nowym Sączu czy w Łącku.

Przed godziną 8:00 w Kąclowej zderzyły się dwa samochody osobowe: Volvo oraz Ford wraz z przyczepką samochodową. Autami podróżowało łącznie sześć osób. Żadna z nich nie odniosła obrażeń.

Strażacy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, OSP Kąclowa oraz OSP Grybów Biała kierowali wahadłowo ruchem, odłączyli akumulator w Volvo, odpięli przyczepkę od Forda i przemieścili ją na pobliski parking, a uszkodzone samochody – na pobocze.

O 11:17 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, OSP Mystków oraz OSP Mszalnica zadysponowane zostały do działań w Mystkowie. Tam zderzyły się dwa auta marki Volkswagen Golf. Pojazdami podróżowały łącznie trzy osoby. Wszystkie opuściły samochody o własnych siłach, jednak dwie z nich skarżyły się na dolegliwości i złe samopoczucie. Otrzymały na miejscu kwalifikowaną pierwszą pomoc, a następnie trafiły do szpitala.

– Kierowano ruchem drogowym, który odbywał się wahadłowo. Rozłączono instalację elektryczną w obydwu samochodach – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu. – Przybyła na miejsce pomoc drogowa usunęła pojazdy oraz pozostałości z miejsca zdarzenia.

Ponadto, jak pisaliśmy TUTAJ, po godzinie 15:00 w Paszynie zderzyły się dwa samochody, w wyniku czego jeden z nich się zapalił. Tego samego dnia strażacy wyjeżdżali też między innymi do Łącka, gdzie usuwali z drogi skutki kolizji, do Klęczan, gdzie zajmowali się substancją ropopochodną rozlaną na jezdni i na ulicę Królowej Jadwigi w Nowym Sączu, gdzie zderzyły się dwa pojazdy.

fot. PSP w Nowym Sączu

Reklama