Straż Pożarna, Policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego interweniowali w Mochnaczce Niżnej. Jeden z mieszkańców zawiadomił służby po tym, jak w jednym z budynków mieszkalnych od dwóch dni nieustannie świeciło się światło. Próba skontaktowania się z osobą zamieszkującą nie była możliwa. Obawy sąsiadów były uzasadnione. Zapadła decyzja o powiadomieniu służb.
Państwowa Straż Pożarna w Nowym Sączu przyjęła zgłoszenie wczoraj o godzinie 21:43, co potwierdza w rozmowie z naszą redakcją dyżurny operacyjny.
– Zgłoszenie, które otrzymaliśmy o godzinie 21:43 mówi o tym, że od dwóch dni w budynku mieszkalnym świeci się światło a z mogącym tam przebywać mężczyzną nie można nawiązać kontaktu. Na miejsce udała się Policja, Zespół Ratownictwa Medycznego, JRG Krynica oraz OSP Mochnaczka Niżna. Po otwarciu mieszkania zastano martwego mężczyznę. Stwierdzono zgon, służby medyczne nie podejmowały czynności ratunkowych, na pomoc było już za późno – mówi w rozmowie z naszą redakcją dyżurny operacyjny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Czytaj także: Trzęsienie ziemi w Turcji. Ratownicy z Nowego Sącza wyruszają ratować ludzkie życie (video)
