Wczoraj i dziś informowaliśmy o dramatycznych incydentach. W Łęce zmarł kierowca quada – więcej o zdarzeniu TUTAJ. W pobliskiej Librantowej, panowanie nad rowerem stracił młodzieniec, który nabił się na zaostrzony element ogrodzenia (konieczna była pomoc Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – szerzej na temat TUTAJ). W powiecie gorlickim kierowca Porsche wbił się w skarpę. Informacje o zdarzeniu TUTAJ.
Okazuje się, że groźne incydenty nie ominęły także powiatu limanowskiego. Kierowca, któremu zmierzono blisko 2 promile alkoholu w organizmie, stracił panowanie nad pojazdem. Jego samochód wypadł z jezdni. Mężczyzna nie reagował na głos. Konieczna była interwencja strażaków, którzy dotarli do poszkodowanego i dalej, przekazali go Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Zdarzenie potwierdza w rozmowie z naszą redakcją st. kpt. Wojciech Bogacz z PSP Limanowa.
– Zgłoszenie o incydencie w miejscowości Młynne gmina Limanowa dotarło dziś o godzinie 4:43. Po dojeździe zastępów strażackich na miejsce ustalono, że na łuku drogi kierujący stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Samochodem podróżowała jedna osoba. Mężczyzna znajdował się wewnątrz pojazdu, stan przytomny, bez reakcji na głos. Działania strażaków polegały na ewakuacji osoby poszkodowanej i przekazaniu jej załodze karetki pogotowia ratunkowego. Zdecydowano o przetransportowaniu mężczyzny do szpitala. Zabezpieczono miejsce zdarzenia. W trakcie prowadzonych działań występowały utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracowały łącznie trzy zastępy strażackie: PSP Limanowa i OSP Łososina Górna. Łącznie trzynastu strażaków. Była również obecna Policja – mówi st. kpt. Wojciech Bogacz w rozmowie z DTS24.
