Młodzi gracze z Gorlic, Nowego Sącza, Krynicy, Limanowej i Rytra na turnieju API Cup

Młodzi gracze z Gorlic, Nowego Sącza, Krynicy, Limanowej i Rytra na turnieju API Cup

Api cup, piłka nożna, turniej, zakopane, nowy sącz

Dobiegł końca turniej API Cup Zakopane. Wzięły w nim udział zespoły z naszego regionu złożone z 10-letnich zawodników. Impreza cieszyła się sporym zainteresowaniem a nasz region reprezentowało kilka klubów, które stawiają na młodzież.

Pod Tatrami ziemię sądecką reprezentowali: MUKS Mineralni Krynica-Zdrój, Aserek Team Gorlice, Glinik Gorlice, Beskidzka Akademia Piłkarska, Dunajec Nowy Sącz, Poprad Rytro, APMT Limanowa oraz AP Goal z Nowego Sącza. W imprezie wzięły udział łącznie 33 zespoły z Polski i zagranicy. W rywalizacji nie zabrakło przedstawicieli takich klubów jak Siarka Tarnobrzeg, FC Tytan Kijów, Olympic Wrocław, AP 2012 Jaworzno czy Lokomotiva Trnawa.

Tomasz Popiela, jeden z organizatorów wydarzenia w rozmowie z portalem DTS24 objaśnia specyfikę turnieju i nakreśla zamysł jego powstania.

– Drużyny były podzielone na osiem grup cztero oraz pięcio zespołowych. Ci, którzy zajęli czołowe dwie lokaty awansowali do grupy złotej i rywalizowali o miejsca 1 – 16, z kolei pozostałe ekipy walczyły w grupie srebrnej o lokaty 17 – 33 – mówi Tomasz Popiela, po czym dodaje:

– Zawody API Cup zostały zapoczątkowane w 2016 roku. Za każdym razem odbywają się w Zakopanem. Przez te sześć lat gościło u nas sześćdziesiąt tysięcy dzieci. Rok w rok jest to ponad dwadzieścia turniejowych weekendów. Imprezę dzielimy na edycję wiosenną oraz jesienną. Zawody przyjęły się ze względu na organizację, ale i wspaniałą lokalizację. Wyróżniają się tym, że trwają trzy dni. Stawiamy nie tylko na sport, ale i integrację dzieci. Wszystkie obiekty, w których zespoły są zakwaterowane znajdują się obok siebie. Jest dostęp do boiska, dzieci mają ze sobą bezpośredni kontakt. Wydarzenie połączone jest z szeregiem atrakcji jak wizyta na basenach termalnych czy wyjazd na Gubałówkę – argumentuje Tomasz Popiela.

Mateusz Poczkajski, który na co dzień sprawuje funkcję trenera młodzieżowej grupy Popradu Rytro nie ukrywa, że dla jego podopiecznych była to duża przygoda, która w przyszłości zaprocentuje i wpłynie na poziom zawodników.

– Za nami prestiżowy turniej. Mieliśmy możliwość rywalizowania z mocnymi drużynami zarówno z Polski jak i Ukrainy. Rozegraliśmy łącznie dziesięć spotkań. W każdym z nich walczyliśmy na sto procent. Cieszy to, że nie odbiegaliśmy grą od akademii piłkarskich z dużych miast, takich jak Wrocław, Rzeszów, Kijów czy Jaworzno. Oprócz emocji sportowych mieliśmy mnóstwo atrakcji, dzięki którym nasza drużyna mogła spędzić wspólnie czas i scalać się jako zgrany team. Wiem jak ważne są morale i zespołowa atmosfera. Cały obóz nie udałby się bez wspaniałych rodziców, na których zawsze można liczyć i którzy są najwierniejszymi kibicami – zauważa Mateusz Poczkajski.

Młodzi zawodnicy (w tym przypadku dziesięciolatkowie) to przyszłość lokalnego sportu. Wśród nich mogą być gracze, którzy w kolejnych latach będą szli śladem profesjonalistów. Turniej API Cup daje możliwość rywalizacji i integracji, co jest ważne dla rodziców. Ci chcą zaszczepiać w dzieciach aktywną formę spędzania wolnego czasu. Małgorzata Gruszczyńska jako mama jednego z graczy Popradu Rytro tak relacjonuje wydarzenia z Zakopanego:

– Duma rozpierała, bo przed meczem z Forza Wrocław zawodnicy przeciwnej drużyny pytali swojego trenera: co to za zespół Poprad? W tle dało się słyszeć pewnych siebie piłkarzy, którzy wypowiadali słowa o gwarantowanym zwycięstwie. Ale to Poprad zwyciężył 3:0 i później mogliśmy usłyszeć, że zespołu z Rytra nie dało się pokonać. To zasługa dającego z siebie dwieście procent trenera oraz naszych małych piłkarzy, którzy dają z siebie wszystko – mówi Małgorzata Gruszczyńska.

O wyjątkowości imprezy najlepiej świadczy uśmiech samych dzieci. Dla wielu z nich była to wspaniała przygoda, która jest kolejnym krokiem w kształtowaniu charakteru walczącego piłkarza. Spośród przedstawicieli naszego regionu najwyższą lokatę zajęła drużyna MUKS Mineralni Krynica-Zdrój, która uplasowała się na szóstym miejscu. Poniżej prezentujemy materiał video podsumowujący trzydniową imprezę.

Fot: Małgorzata Gruszczyńska

Czytaj także: Sześciu nowych funkcjonariuszy na pokładzie nowosądeckiej Państwowej Straży Pożarnej (zdjęcia)

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama