Ludomir Handzel podsumował 1100 dni swoich rządów, podziękował i przeprosił

Ludomir Handzel podsumował 1100 dni swoich rządów, podziękował i przeprosił

konwencja Ludomira Handzla

Ludomir Handzel zaprosił swoich współpracowników i sympatyków na podsumowanie trzech lat swoich rządów w mieście i na koncert Mateusza Ziółko. 1100 dni swojej pracy na stanowisku prezydenta Nowego Sącza podsumował wczoraj w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, wymieniając obietnice z kampanii wyborczej z 2018 roku, które udało się zrealizować, dziękując ludziom, którzy go wspierają i przepraszając za błędy.

Jestem dumny, że mogę pracować dla miasta w którym się urodziłem i wychowałem. Nowy Sącz to wielka energia i potencjał, który od trzech lat staramy się uwolnić. Ci, którzy odwiedzają mój gabinet, wiedzą, że na moim stole leży zawsze ulotka wyborcza z 2018 roku. Byli tacy którzy mówili, że obietnice z tej ulotki to mrzonki, ale byli też tacy, którzy uwierzyli i serdecznie za to dziękuję. Cieszę się też z tych ludzi, którzy przekonują się, że warto pracować wspólnie, nie przeszkadzać, a wspierać prezydenta, który chce dobrze, który ma prawo do błędów, ale który chce, żeby Nowy Sącz się rozwijał. Nie wszystko z mojej ulotki udało się zrealizować, ale wiele jeszcze przed nami – mówił Handzel.

Na liście obietnic, które udało się zrealizować znalazła się między innymi Karta Sądeczanina, z której korzysta 38 tysięcy mieszkańców. Gospodarz konwencji wymienił też inwestycje w poprawę infrastruktury drogowej, w tereny zielone, w czystsze powietrze, w sprawną komunikację, w inicjatywy wsparcia seniorów i budowę placów zabaw.

Mamy lodowisko, mamy amfiteatr, buduje się stadion, nie tylko dla Sandecji. Nic nie udałoby się jednak gdybym pracował w pojedynkę. To, co się dzieje, to zasługa ludzi w urzędzie miasta, którzy zajmują się inwestycjami, w szczególności moich najbliższych współpracowników – zaznaczył prezydent, wskazując na zaproszonych wcześniej na scenę Magdalenę Majkę, Renatę Serugę, Artura Bochenka i Piotra Lachowicza.

Jak pracuje się z Ludomirem Handzlem?

Magdalena Majka przed zebraną w Miejskim Ośrodku Kultury publicznością zapewniła, że „fantastycznie”.

–  To praca z szefem, który ma świetne poczucie humoru, który ciągle nas zaskakuje, którego wizje, czego nie ukrywam, niekiedy w pierwszej chwili wzbudzają we mnie przerażenie, a później okazuje się, że… można – powiedziała Magdalena Majka.

Jesteś najlepszym szefem jakiego miałem. Dziękuję – podsumował krótko Artur Bochenek.

Naprawdę im nie kazałem – zapewnił publiczność Handzel.  Na koniec, zanim sceną zawładnął Mateusz Ziółko, prezydent przeprosił.

Mam świadomość że mogło być jeszcze lepiej. Przepraszam za wszystkie moje błędy i słabości. Będę się starał poprawić – obiecał.

Czytaj też:

Wierni z parafii “kolejowej” uruchomili anielskie skrzydła i obdarowali Sądeckie Hocpicjum

Reklama