Krzysztof Rzońca zrezygnował z ubiegania się o mandat europosła

Krzysztof Rzońca zrezygnował z ubiegania się o mandat europosła

Sądeczanin Krzysztof Rzońca zrezygnował z ubiegania się o mandat europosła w czerwcowych wyborach. Decyzję przekazał wczoraj podczas spotkania zarządu partii. Jak wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją, powodem są względy osobiste. Na obecną chwilę nie wiadomo, czy na liście pojawi się ktoś z Sądecczyzny.

Wybory do Parlamentu Europejskego odbędą się 9 czerwca. Kandydaci powalczą o 53 mandaty europosłów. W okręgu 10, czyli małopolso-świętokrzyskim do wzięcia jest ich 8. Konfderacja liczy, że w całej Polsce zdobędzie 5 lub sześć mandatów, dwa z nich mają zostać wywalczone właśnie w okręgu 10. Zestawienie listy jeszcze do wczoraj zamykał sądeczanin Krzysztof Rzońca – Sekretarz Krajowy Nowej Nadziei, prezes Zarządu Krajowego Młodych dla Wolności. Sam sobie takie miejsce wybrał.

– Sprawy osobiste sprawiły, że zrezygnowałem z kandydowania. Ogłosiłem to wczoraj na zarządzie partii. Nie ma to związku ze startem posła Grzegorza Brauna z naszej listy, ponieważ podział trzech miejsc jest zawsze taki, że jeżeli jedynką jest osoba z Nowej Nadziei, to dwójką ktoś z Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, a trójka należy do Ruchu Narodowego. Byliśmy przekonani, że poseł Braun wystawi tutaj mocnego kandydata. Miał prawo wystawić siebie i tak też zrobił. Odbędzie się tutaj walka być może o dwa mandaty, co bez posła Brauna nie byłoby możliwe. W tej kampanii będę wspierał lidera listy Konrada Berkowicza – zadeklarował w rozmowie z naszą redakcją Krzysztof Rzońca.

Na obecną chwilę nie wiadomo, kto zajmie pozostałe sześć miejsc na liście. Nie wiadomo też, czy znajdą się na niej sądeczanie. Możliwe, że dzisiaj zakończy się tworzenie zestawienia. Jak zaznacza Krzysztof Rzońca, Konfederacja w Polsce na pewno weźmie mandaty w: Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu. Walka o szósty mandat ma się rozegrać w Krakowie (o drugi mandat w okręgu 10.) lub mandatem na Podkarpaciu albo Podlasiu.

Czytaj także: Strażackie wspomnienia. Od uderzenia pioruna zapalił się kościół

Fot. Adrian Maraś

Reklama