Kolejne audyty w sądeckich spółkach. Tym razem prześwietlono MPEC i MPK

Kolejne audyty w sądeckich spółkach. Tym razem prześwietlono MPEC i MPK

Kolejne audyty w sądeckich spółkach – tym razem w MPEC i MPK – nie wykazały rażących nieprawidłowości. Sytuacja obu spółek oceniona została jako stabilna, a ich funkcjonowanie – jako prawidłowe. Zauważono jednak słabsze obszary wymagające korekty. Informację na ten temat przedstawili dziś prof. dr hab.Roman Batko oraz dr inż. Janusz Sasak – koordynatorzy audytu.

MPEC

W Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej audyt został przeprowadzony w dniach od 8 kwietnia
do 6 czerwca 2019 roku.

– Obecna struktura w MPEC jest nieefektywna, źle zaprojektowana. Zaproponowaliśmy więc pewne rozwiązania dla spółki w tym zakresie, a zarząd analizuje możliwość wprowadzenia tych zmian. 

Wśród niedomagań spółki wymieniono brak opracowanej i udokumentowanej strategii wraz z misją, wizją i celami strategicznymi oraz aktualnego regulaminu organizacyjnego. Wspomniano również, że w sądeckim MPEC nie został opracowany i wdrożony kompletny system prawa wewnętrznego.

Zwrócono również uwagę na to, że w 2016 spółka złożyła wniosek o dofinansowanie przebudowy osiedlowej sieci ciepłowniczej, która mimo pozytywnej oceny nie zakończyła się podpisaniem umowy o dofinansowanie i spółka utraciła w ten sposób szansę na dotację w kwocie 6 359 969 zł.

Wątpliwości audytorów wzbudziła również darowizna w wysokości 30 tys. zł na rzecz MKS Olimpia-Beskid.

W MPK audyt odbywał się od 15 maja do 10 czerwca 2019. Wykazano między innymi brak długoterminowej strategii oraz dokumentów rekrutacyjnych i procedur związanych z rekrutacją na stanowiska administracyjne.

Zwrócono również uwagę, że spółka w latach 2015-2018 ponosiła straty. Wątpliwości audytorów wzbudziły więc ponoszone w tym okresie koszty z tytułu usług gastronomicznych i upominków dla kontrahentów na kwotę 44 891, 33 zł oraz darowizny o łącznej wartości 22 544 zł.

W obu spółkach jest wiele do zrobienia przede wszystkim w obszarze analityki, ryzyka, dobrego szacowania i zarządzania, restrukturyzacji w strukturach organizacyjnych i przyjęcia strategicznych kierunków rozwoju.  Dużo pracy przed zarządami, ale spółki te dobrze zarządzane powinny się prawidłowo rozwijać i nie widzimy tutaj żadnych zagrożeń – podsumował prof. dr hab.Roman Batko.

Reklama