W tym roku nie będzie tradycyjnego kolędowania misyjnego. Odbywało się ono w okresie Bożego Narodzenia. Dzieci i młodzież przebrane za postaci biblijne odwiedzały domostwa i zbierały pieniądze na pomoc m.in. dzieciom z Afryki. Teraz kolędowanie przybierze nieco inną formę.
,,Zbliża się czas misyjnego kolędowania, które w zbliżającym się okresie Bożego Narodzenia będzie musiało z powodu pandemii przybrać niestety inną formę niż tradycyjne odwiedzanie domów przez grupy kolędnicze – apeluje biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Duchowny zaznacza, iż diecezja nie chce rezygnować z wartościowej tradycji, która mocno utrwaliła się w naszej społeczności. Biskup zachęca do organizowania w kościołach spotkań po mszach świętych, w czasie których kolędnicy misyjni będą mogli zaprezentować przygotowany program.
,,Mając świadomość ogromu dobra, jakie dokonuje się dzięki kolędnikom misyjnym naszej diecezji kwestującym na rzecz dzieci na trzech kontynentach, serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w tym dziele mają swój udział, a więc samym kolędnikom, ich opiekunom, duszpasterzom oraz wszystkim diecezjanom, którzy w ten sposób wspierają misje” – zwrócił się biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Początkiem grudnia biskup tarnowski wydał zarządzenie dotyczące wizyt duszpasterskich. Mogą one przybrać jedną z trzech form. Pierwszą z dostępnych form jest tradycyjna wizyta duszpasterska w domach wiernych, którzy wcześniej wyraźnie o to poproszą. Druga możliwość to msza w kościele lub kaplicy dla rodzin z poszczególnych rejonów parafii. Trzecią opcją jest połączenie dwóch tych form – księża mogą udać się do tych rodzin, które będą chciały takiej wizyty, a dla pozostałych zorganizować msze święte. O tym informujemy Tutaj.
Fot. arch. misyjne diecezji tarnowskiej/
pixabay
