Kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej w Kąclowej pękał szwach podczas czwartego charytatywnego koncertu noworocznego. Tym razem mieszkańcy Sądecczyzny, w dużej mierze mieszkańcy Kąclowej, tłumnie zgromadzili się, aby pomóc małemu Ignasiowi. Chłopiec jest jednym z najmłodszych wcześniaków w Polsce. Ignaś wraz z rodzicami przybył z Krakowa, by podziękować ludziom dobrego serca. Na co dzień mieszka właśnie w stolicy Małopolski, a jego tata, to rodowity kąclowianin.
Koncert pod hasłem „Gramy i śpiewamy dla małego Ignasia” rozpoczął się o godzinie 16.00 kolędą: „Gore gwiazda Jezusowi w obłoku, w obłoku. Józef z Panną asystują przy boku, przy boku. Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg – dziecina w Betlejem, w Betlejem. Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina w Betlejem, w Betlejem…”
Dla chłopca zagrali i zaśpiewali: Dziecięcy Zespół Regionalny „Pogórzańskie Dzieci” pod kierownictwem Ewy i Tadeusza Matułów oraz Orkiestra Dęta OSP Florynka pod batutą Andrzeja Szafrańskiego. Na koncert przybyli mieszkańcy Kąclowej, okolicznych miejscowości, ale także goście z Krakowa.
– Przed wielu laty nasz rodak święty, Jan Paweł II mówił, że potrzeba wyobraźni miłosierdzia, aby dostrzec drugiego człowieka, który znalazł się w trudnej sytuacji. Wierzę, że zgromadziła nas tutaj nie tylko chęć wysłuchania koncertu, wspólnego kolędowania, ale właśnie ta wyobraźnia miłosierdzia, by swoim darem serca wspomóc Ignasia i jego rodziców. Radujmy się w czasie tego koncertu z tego, że Bóg stał się człowiekiem – mówił podczas koncertu proboszcz parafii ks. Sławomir Głodzik.
Siłacz
Ignaś to mały wojownik. Chłopiec urodził się mając 22 tygodnie i trzy dni. Jest jednym z najmłodszych wcześniaków urodzonych w Polsce. Po przyjściu na świat spędził w szpitalu 177 dni, w tym połowę czasu na intensywnej terapii, ale nie poddał się. Każdego dnia udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Jego rodzice – Beata i Maciej od początku wierzyli, że będzie dobrze, że Ignaś będzie żył, że będzie się rozwijał. Tak też się stało. Jednak każdego dnia potrzebna jest szczególna opieka nad chłopcem i tutaj pomóc mogą właśnie ludzie dobrego serca. Jak już informowaliśmy, koszty rehabilitacji, specjalistycznego sprzętu, wizyt lekarskich, wyjazdów do szpitali – piętrzą się. Rodzina robi co może, by zapewnić chłopcu najlepszą opiekę i wykorzystać wszystkie możliwe sposoby w walce o jego zdrowie. Dary serca złożone do kapeluszy podczas koncertu charytatywnego w Kąclowej, to znacząca cegiełka w walce o lepsze jutro dla Ignasia.
– Chcielibyśmy wszystkim bardzo serdecznie podziękować za przybycie, ale również organizatorom za to, że pomagacie nam uzbierać pieniądze na leczenie i aparaturę dla Ignasia. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy za wasze dobre serduszka – mówiła Beata Chojecka-Skraba, nie kryjąc łez wzruszenia. Dla wszystkich, którzy grali dla chłopca mama przygotowała upominki, aby wyrazić wdzięczność.
Jeśli komuś nie udało się dotrzeć na koncert charytatywny, a chciałby wesprzeć małego Ignasia, może wpłacić pieniądze—>TUTAJ
Całą historię chłopca opisywaliśmy w artykule: Kąclowa/Kraków. Życie Ignasia to cud. Jeden z najmłodszych wcześniaków w Polsce potrzebuje pomocy
Fotogalerię i filmy przygotował dla nas i naszych Czytelników Mateusz Książkiewicz z Grybów24.pl, za co serdecznie dziękujemy! Nagranie całości koncertu pod galerią zdjęć.
https://www.youtube.com/watch?v=RupqXicD7vM