Iwona Mularczyk wjechała z kampanią na tory czyli… polityka w szynobusie

Iwona Mularczyk wjechała z kampanią na tory czyli… polityka w szynobusie

O godz. 12:10, na przystanku kolejowym Nowy Sącz – Miasto odbyła się konferencja prasowa Iwony Mularczyk – kandydatki PiS na prezydenta Nowego Sącza. Tematem konferencji była kolej aglomeracyjna w Nowym Sączu i na Sądecczyźnie. Po rozmowie z reporterami Iwona Mularczyk odbyła podróż szynobusem, wykorzystując ją by poznać opinie mieszkańców korzystających z tego środka transportu. 

Iwona Mularczyk pojawiła się na przystanku kolejowym w otoczeniu przedstawicieli firmy POLREGIO.

Transport i komunikacja to jedna z najważniejszych spraw dla mieszkańców Nowego Sącza – stwierdziła kandydatka PiS. – Wiele osób podchodziło sceptycznie do pomysłu poprowadzenia linii łączącej Helenę z resztą miasta. Pojawiały się głosy, że nikt nie będzie z niej korzystał. Jak potwierdzają badania przeprowadzone przez MPK, dziennie tą trasą podróżuje około 10 tysięcy osób. To bardzo dużo. Uważam, że trzeba pomyśleć o utrzymaniu zintegrowanej komunikacji kolejowej i samochodowej nawet po wybudowaniu nowego mostu na Dunajcu – dodała Mularczyk. – Chcę by dworzec główny w przyszłości miał połączenie nawet z Marcinkowicami. Niestety, wójt gminy Chełmiec odmówił partycypowania w projekcie. Pozostaje mi mieć nadzieję, że wójt przemyśli sprawę i przychylniej spojrzy na pomysł w przyszłości.

Pretendentka do urzędu prezydenckiego informowała także o planach na weekendowe kursy szynobusu:

– Rozmawiałam z mieszkańcami. Często padało pytanie o możliwość funkcjonowania połączenia w sobotę i niedzielę, którego brak doskwiera wielu osobom – opowiadała. – Istnieją realne szanse na wprowadzenie takiego rozwiązania. Prowadziłam rozmowy na ten temat. Przy wsparciu marszałka województwa i dzięki dotacji, można byłoby wprowadzić bilety na weekendowe kursy, których cena wynosiłaby około 3 zł. Dotacja z sejmiku wynosi 22 złote za kilometr przebytej trasy. Długość połączenia na Dunajcu wynosi około 1,6 kilometra, więc dotacja wynosiłaby około 30 złotych. Myślę, że trzeba położyć nacisk na rozwój transportu kolejowego. Odkorkuje to miasto, zmniejszy problem zanieczyszczenia powietrza.

– Nie damy rady zmienić ulic naszego miasta, nie poszerzymy ich – argumentowała polityk. – Ważnym jest aby za pomocą transportu kolejowego połączyć Nowy Sącz z sąsiednimi gminami, uczynić z niego transportowe centrum Sądecczyzny.

Do uszu kandydatki dotarły skargi podróżujących taborem kolejowym pozbawionym klimatyzacji, choć przecież POLREGIO ma tabory spełniające znacznie wyższe standardy. W tym miejscu Iwona Mularczyk oddała głos Tadeusz Kluska z nadzoru technicznego taborów:

POLREGIO już kilkanaście miesięcy przed zamknięciem mostu oferowało otworzenie połączenia na trasie aglomeracji nowosądeckiej. Proponowaliśmy wprowadzenie nowoczesnych taborów, które posiadamy, wyprodukowanych przez NEWAG lub bydgoską PESĘ. Niestety z odpowiedzi z Urzędu Marszałkowskiego, który finansuje przewozy wynikało, że nowoczesny tabor nie może się poruszać po aglomeracji nowosądeckiej, ponieważ został pozyskany ze środków unijnych i przewidziany tylko do obsługi aglomeracji krakowskiej, co jest nieprawdą. Ten tabor porusza się na terenie całego województwa. Powiem więcej – obsługuje także połączenia międzywojewódzkie. – powiedział, nie kryjąc oburzenia.

– Tłumaczyliśmy przedstawicielom Urzędu Marszałkowskiego specyfikę połączenia Nowy Sącz Miasto – Nowy Sącz Chełmiec. To bardzo wolne połączenie. Połączmy ten fakt z obecną porą roku, z upałami. Podróż w nieklimatyzowanych wagonach jest dla pasażerów bardzo nieprzyjemna. Czasami, gdy przeprowadzam jazdy techniczne, widzę dużo starszych osób, którym bardzo doskwierają takie warunki. Ten tabor wprowadził nas w nieliche kłopoty, kiedy musieliśmy tłumaczyć się przed Urzędem Transportu Kolejowego z powodu zbyt wysokich temperatur, które zwłaszcza osobom starszym i niepełnosprawnym sprawiają wiele trudności. Mieszkam tutaj, w Nowym Sączu, ale pracuję w Krakowie, więc wiem, jak wygląda wykorzystanie tego nowoczesnego taboru. Nie jest on wykorzystywany w stu procentach. Mógłby zostać bez problemu przeniesiony do Nowego Sącza. – stwierdził Olszówka. – We wrześniu podstawimy inny tabor, dłuższy o jeden wagon. Niestety, będzie również pozbawiony klimatyzacji.

Iwonę Mularczyk zapytano m.in. o jej program wyborczy.

– Proszę państwa. Jako kandydaci wiemy, czego oczekują mieszkańcy, stąd zapewne nasze programy będą do siebie podobne. Staramy się odpowiedzieć na żądania wyborców, które są bardzo wyraźne: rozwój kolei, walka ze smogiem – tłumaczyła polityk. – Zamierzam stawiać na młodzież i jej rozwój, przykładam dużą wagę do rozwoju sportu. Spotkałam się już ze wszystkimi przedstawicielami klubów sportowych działających na terenie Nowego Sącza. Znam ich oczekiwania. Mój program jest zbieżny z programami moich kontrkandydatów.

Po zakończonej konferencji prasowej, Iwona Mularczyk zaprosiła przedstawicieli prasy na przejażdżki\ę szynobusem, który wystartował około 12:35. W czasie jazdy kandydatka na prezydenta miasta prowadziła rozmowy z pasażerami oraz załogą taboru. Po przyjeździe na stację Nowy Sącz – Chełmiec, poczekała na pasażerów zza Dunajca, z którymi udała się w drogę powrotną około godziny 12.50.

 

 

Autor zdjęć: Paweł Bocheński

Reklama