O dużym szczęściu może mówić paralotniarz, który wczoraj (15 lipca) zawisł na drzewie 7 metrów nad ziemią na zboczu góry Chełm (gm. Grybów). Spadł z tej wysokości nim na miejsce dotarły służby ratunkowe, jednak skończyło się na niegroźnych stłuczeniach.
– Po przebadaniu wstępnym pomogliśmy mu zejść w dół do samochodu. W działaniach uczestniczyła OSP KSRG Grybów – Biała i Policja – informują druhowie z OSP Grybów – Biała Wyżna.
Do podobnego zdarzenia na górze Chełm doszło 25 maja. Wówczas paralotniarz wylądował na drzewie i zawisł ponad 20 metrów nad ziemią.
Fot. OSP Grybów-Biała Wyżna