Finał Pucharu Polski nie dla graczy ze Sądecczyzny. Wygrana Wisły przy pełnych trybunach

Finał Pucharu Polski nie dla graczy ze Sądecczyzny. Wygrana Wisły przy pełnych trybunach

Dwaj gracze ze Sądecczyzny – Jakub Czerwiński i Miłosz Szczepański nie zagrają w piłkarskim finale Pucharu Polski na PGE Narodowym. Ich drużyna – Piast Gliwice – przegrała przed chwilą w półfinale rozgrywek z Wisłą Kraków. Obydwaj zawodnicy wystąpili w dzisiejszym półfinale.

Jakub Czerwiński urodził się w Krynicy-Zdroju. Jest kapitanem Piasta Gliwice. W dzisiejszym meczu zagrał od pierwszych minut. Już w pierwszej połowie spotkania obejrzał żółtą kartkę za dyskusje z arbitrem. Czerwiński ma w swoim dorobku dwa tytuły mistrza Polski, które wywalczył z Legią Warszawa i Piastem. Były zawodnik Popradu Muszyna wie jak smakuje wygrana w Pucharze Polski. Wywalczył trofeum w 2018 roku jako gracz Legii.

Miłosz Szczepański jest zawodnikiem Piasta od rundy jesiennej. Urodził się w Nowym Sączu. Jest byłym piłkarzem sądeckiego Dunajca. Dzisiejsze spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych. Na placu gry pojawił się od 46. minuty.

Wisła Kraków zwyciężyła przy pełnych trybunach i po raz 11. zagra w finale Pucharu Polski. Rywalem krakowskiej ekipy będzie zwycięzca drugiego meczu półfinałowego, w którym Pogoń Szczecin zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Mecz finałowy odbędzie się na Stadionie Narodowym, zwycięzca zgranie prestiżowe trofeum, 5 milionów złotych oraz przepustkę do gry w europejskich pucharach.

Fot. transmisja Polsat Sport

Reklama