Film o człowieku z Nowego Sącza, który ratuje pamięć przed zagładą

Film o człowieku z Nowego Sącza, który ratuje pamięć przed zagładą

Sądeczanin Dariusz Popiela znany do niedawna głównie jako kajakarz, olimpijczyk – mistrz, dziś dla tysięcy ludzi jest Mistrzem nie tylko w swojej dyscyplinie sportu, ale i w wypełnianiu XI przykazania: „nie bądź obojętny”. Zaczęło się  od opowieści prof. Jerzego Żołądzia (który pomagał mu w treningach jako fizjolog) o zapomnianym cmentarzu żydowskim. Owocem tej opowieści i tego co zrobiła ona z Dariuszem, jest film „Ukos Światła. W MCK Sokół w minioną niedzielę odbyła się premiera.

Film Wojciecha Szumowskiego nie tylko ukazuje działania Dariusza Popieli na terenie Czarnego Dunajca, ale przedstawia też jego wewnętrzną drogę, która doprowadziła do dzisiejszej postawy. Po seansie odbyło się spotkanie z bohaterem filmu, z jego reżyserem oraz z producentem Aleksandrem Kardysiem z Fundacji Tygodnika Powszechnego. Rozmowie przysłuchiwała się między innymi liczna grupa potomków sądeckich Żydów. Urodzona w Nowym Sączu, ocalała z Holokaustu, wyraźnie wzruszona Sara Melzer stwierdziła, iż niezwykle poruszający film powinien być pokazywany w szkołach w Izraelu, co mogłoby przyczynić się do burzenia wzajemnych stereotypów polsko-żydowskich” – czytamy w relacji z premiery, którą podzielili się gospodarze MCK Sokół.

Ukos Światła opowiada o odzyskiwaniu pamięci przez ludzi z Podhala. Grupa młodych ludzi z liderem – Darkiem  prowadzi prace na starym, zapomnianym cmentarzu. Aby pamiętać, trzeba najpierw przypomnieć. Odszukać ślady, odszyfrować informacje, zweryfikować, wyciągnąć co się da z pamięci żyjących jeszcze świadków. Naturalny przebieg wydarzeń wyznacza rytm filmu, który uwiecznia zaskakujące chwile. Bohaterowie podnoszą wywrócone macewy, odkopują je spod darni, oznaczają masowe mogiły z II Wojny Światowej, rozmawiają z mieszkańcami. Dzięki tym rozmowom macewy spod stodół trafiają na miejsce swojego przeznaczenia.

Odpowiedni kąt padania światła pozwala odczytać litery wyryte w kamieniu, zatarte przez czas. Pamięć o sąsiadach, którzy zginęli podczas zagłady wraca… Dariusz ma rzadki dar, pewien rodzaj pozytywnej energii, która przekonuje nawet tych ostrożnych.

To opowieść o odczytywaniu – z macew, z dokumentów, z ludzkiej pamięci – historii przedwojennej i wojennej Polski.

(DSZ)

PS W najbliższym numerze DTS rozmowa z Dariuszem Popielą. Zapraszamy do lektury!

zdjęcia: MCK Sokół Kinga Ptak 

 

Zobacz także: Skazani na niepamięć zostaną w pamięci na wieki [fotorelacja]

Źródło: MCK Sokół

 

Reklama