Egzaminatorzy sądeckiego MORDu protestują. Kandydaci na kierowców zareagowali agresją

Egzaminatorzy sądeckiego MORDu protestują. Kandydaci na kierowców zareagowali agresją

Dantejskie sceny, przekleństwa, głośne pretensje – oto obraz dzisiejszego przedpołudnia w nowosądeckim Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego.  Egzaminatorzy nie przyszli do pracy. Protestują. Pracownicy biurowi nie wytrzymują presji, mają dość – chcą zwalniać się z pracy.

Bezpośrednią przyczyną takich emocji w budynku sądeckiego MORD są odwołane egzaminy praktyczne. Dziś miało odbyć się ich 106. Kandydaci na kierowców zostali tym samym pozbawieni możliwości uzyskania prawa jazdy. Zareagowali agresją skierowaną pod adresem pracowników placówki.  Zastępca dyrektora ośrodka MORD Artur Czernecki w rozmowie z naszym portalem ujawnia kulisy wydarzeń.

Wczoraj, gdy kończyłem dzień pracy, w najgłębiej ukrytych myślach nie spodziewałbym się tego, co może wydarzyć się dziś. Okazało się, że nie mam egzaminatorów. Byłem zmuszony odwołać 106 zaplanowanych egzaminów praktycznych. Jutrzejsze również się nie odbędą – wyjaśnia.

Dlaczego egzaminatorzy nie przyszli do pracy? Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że bezpośrednią przyczyną jest ogólnopolski strajk.

Pisaliśmy o nim w tekście: Egzaminatorzy wznawiają protest. Egzaminów na prawo jazdy nie będzie

Egzaminatorzy domagają się podwyżek. Oficjalnie nie zajęli jednak w tej sprawie żadnego stanowiska (choćby w formie pisemnej). Spośród tych, którzy nie pojawili się w ośrodku, jedenastu zgłosiło L4, ośmiu wzięło urlop na żądnie, dwóch skorzystało z możliwości opieki nad dzieckiem a jeden zgłosił, że chce oddać krew.

Protesty w takiej formie odbywają się na terenie całego kraju. Egzaminatorzy chcą zmiany sposobu wynagrodzenia i domagają się podwyżek. Wiceminister infrastruktury Rafał Weber przekazał w rozmowie z Polsat News, że rząd nie planuje zmiany dotychczasowego modelu wynagradzania, ale pracuje nad zupełnie nowym modelem. Zaznaczył też, że dziwi go nerwowa reakcja środowiska egzaminatorów.

Zastępca dyrektora nowosądeckiego MORD wyjaśnia jednak, że rozumie rozgoryczenie egzaminatorów.

Od 2013 roku wynagrodzenia stoją w miejscu. W tej chwili egzaminatorzy zarabiają 3.500 zł brutto. Jest to też uzależnione od ich kwalifikacji. Ale każdy z nas widzi co się dzieje. Wie pan, ja bardzo chętnie podniósłbym wysokość wynagrodzenia. Bo znam specyfikę tej pracy, wiem, czego wymaga, ile daje obciążenia. Wykonują ogrom pracy. Ale my jako MORD nie ustalamy stawek. Robi to ministerstwo – tłumaczy Czernecki.

–  Gdy kwoty były ustalane, cena za energię w naszym ośrodku wynosiła 8 tys. zł. Teraz zapłaciliśmy 16. tys. zł. Cena za paliwo była dwukrotnie mniejsza. Widzimy co się dzieje. Dlatego, jako dyrekcja apelujemy do ministerstwa, aby jednak stawki zostały zwiększone. W tej chwili nie jesteśmy w stanie spiąć budżetu. Musimy wymienić flotę. Piętnaście pojazdów nie nadaje się do dłuższego użytku. To ogromne koszty. Pracownicy chcą zarabiać więcej, ale my nie mamy skąd wziąć dla nich pieniędzy. Stawka jak mówiłem jest ministerialna. Przez cały protest już w tym tygodniu poniesiemy stratę w wysokości powyżej 100 tys. zł.

Zastępca dyrektora apeluje o wyrozumiałość do kandydatów na kierowców, którzy bez dyplomacji wyrażali swoje pretensje pod adresem pracowników biurowych.

Pracownicy biurowi niczemu nie są winni. Serdecznie proszę kandydatów na kierowców, aby nie rzucali przekleństw i obelg. Niektórzy ludzie po dzisiejszych wydarzeniach chcą się zwalniać z pracy. Nie wytrzymują tego, co usłyszeli. Nie są winni zaistniałej sytuacji – mówi po czym kwituje, że jeśli kandydaci na kierowców mają w sobie tyle agresji, obawia się o drogowe bezpieczeństwo… Przecież agresja u potencjalnego kierowcy nie rokuje dobrze, bo droga to miejsce, gdzie wymagana jest siła spokoju i samokontroli. Na koniec Artur Czernecki informuje, że zrobi co w jego mocy, aby przywrócić w ośrodku płynność funkcjonowania.

Egzaminy teoretyczne odbywają się normalnie. Póki co nie odbywają się te praktyczne. Chcę przeprosić kandydatów na kierowców i jednocześnie zapewnić, że zrobię co w mojej mocy, aby jak najszybciej mogli podejść do egzaminu. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu osobom potrzebne jest prawo jazdy do normalnego funkcjonowania. Sytuacja z powodu protestów jest bardzo trudna. Jutrzejsze egzaminy też się nie odbędą, bo nie ma kto ich przeprowadzić. Jesteśmy bezradni. Być może uruchomimy dodatkowo soboty, jako dzień przeprowadzania egzaminów. Wiem z kim mogę pracować. Będziemy na bieżąco informować o sytuacji. Liczę, że od wtorku 16 sierpnia 2022 ośrodek będzie funkcjonował swoim rytmem – stwierdza.

Próbowaliśmy skontaktować się z egzaminatorami, którzy podjęli strajk. Bezskutecznie. Jak udało nam się ustalić, protestujący nie chcą się wypowiadać i skupiają się na osiągnięciu głównego celu, czyli otrzymaniu podwyżki. Jeśli jednak któryś z egzaminatorów chciałby przedstawić swój punkt widzenia, zachęcamy do kontaktu z naszą redakcją: [email protected]. Czy Ministerstwo zareaguje na protesty i wydarzenia w całej Polsce? Będziemy monitorować sytuację i z pewnością do niej powrócimy.

 

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama