Kiedy służby dotarły na miejsce, kierowca osobówki był opatrywany przez ratownika OSP, który przypadkowo natknął się na wypadek. Pasażerka Opla wciąż znajdowała się w samochodzie. Natomiast kierujący dostawczym Volkswagenem nie zgłaszał żadnych dolegliwości. Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed godziną 15:00 w Cieniawie (gmina Grybów). Co więcej, wracający później do swej jednostki strażacy z JRG nr 1 natrafili na kolejne zdarzenie drogowe.
Ruch na drodze w Cieniawie był wstrzymany w obu kierunkach. Samochód dostawczy znajdował się na jezdni, a osobówka w rowie.
Strażacy z Nowego Sącza, Ptaszkowej oraz Królowej Górnej zabezpieczyli teren, udzielili kwalifikowanej pomocy poszkodowanym i odłączyli akumulatory w uszkodzonych pojazdach. Pomogli także ratownikom medycznym w transporcie pasażerki Opla do karetki. Zarówno kobieta, jak i kierowca osobówki trafili do szpitala.
– Po zakończeniu działań dochodzeniowych Policji przepchnięto uszkodzonego Volkswagena na pobocze. W trakcie przemieszczania ustalono niewielki wyciek płynów eksploatacyjnych, który spryskano zmywaczem. Samochód Opel został wydobyty z rowu i zabrany z miejsca zdarzenia przez pomoc drogową. Na miejsce działań ze szpitala powrócił kierujący Oplem – relacjonują funkcjonariusze PSP.
Działania trwały niemal trzy godziny.
Gdy zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Nowym Sączu wracał do swojej siedziby, natknął się na kolejne zdarzenie drogowe. – Samochód ciężarowy marki Mercedes zjechał na grząskie pobocze i utknął w przydrożnym rowie znajdując się częściowo na jezdni a częściowo w rowie, utrudniając poruszanie się innym uczestnikom drogi w kierunku Nowego Sącza
Sytuacja miała miejsce w Kamionce Małej (gmina Kamionka Wielka). Przez jakiś czas ruch na drodze powiatowej zablokowany był w obu kierunkach, ze względu na ustawienie samochodów pożarniczych. Strażacy wydostali ciężarówkę za pomocą swojego samochodu, a następnie usunęli błoto i żwir z drogi.
fot. PSP w Nowym Sączu