Za nami półfinał programu The Voice Of Poland. To był trzeci z kolei występ na żywo w wykonaniu pochodzącego z Limanowszczyzny Dominika Dudka. W poprzednich dwóch odcinkach widzowie wybierali go podczas głosowania w pierwszej kolejności i to dało mu przepustkę do dzisiejszego półfinału.
Przed tygodniem wokalista oczarował utworem Sama Rydera – „Space Man”. O wydarzeniach sprzed tygodnia pisaliśmy TUTAJ.
W dzisiejszym półfinale uczestnicy wykonywali po dwie piosenki. Pierwszą z nich mogli zadedykować wybranej osobie. Dominik zadedykował piosenkę Baranovskiego – „Zbiór” swojej dziewczynie Oli. Drugi utwór był stworzony w ostatnich dniach specjalnie dla każdego z uczestników. Singiel pochodzącego z powiatu limanowskiego wokalisty o tytule „Wydaje Się” z miejsca zyskał przychylność publiczności.
Jurorzy podobnie jak w poprzednich odcinkach nie szczędzili pochwał w kierunku wykonawcy. Marek Piekarczyk przyznał się nawet do błędu argumentując, że na samym początku nie doceniał wokalisty tak bardzo jak teraz.
– Tylko Twoje czapki zmieniają kolor, a Ty pozostajesz taki sam. Podobał mi się Twój występ. Nie doceniałem Cię od pierwszego odcinka – powiedział Marek Piekarczyk. – Jesteś gotowy, aby z miejsce wkroczyć na polską scenę muzyczną. Jesteś gotowy, aby robić karierę w tym kraju – dodała Lanberry.
O awansie do finału decydowały głosy telewidzów jak również punktacja wystawiona przez jurorów. Dominik Dudek okazał się bezapelacyjnie najlepszy i z przytupem awansował do wielkiego finału.
Fot: DominikDudek
Czytaj także: Dzień Niepodległości uczczony przejazdem pociągu retro na trasie Nowy Sącz – Krynica (fotorelacja)