Dzisiaj o godzinie 19.45 piłkarze Sandecji zagrają na stadionie przy Oleskiej z Odrą Opole, czyli zespołem plasującym się na ostatnim miejscu w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi.
Podopieczni trenera Piotra Plewni (wcześniej również zwolnionego Mariusza Rumaka) mają w swoim dorobku dwa remisy i pięć porażek. W dotychczasowych siedmiu spotkaniach opolanie nie odnieśli nawet jednego zwycięstwa i są pod tym względem jedynym takim zespołem w całej lidze.
Dotychczasowe wyniki osiągane przez drużynę z Opola to: 0:0 z Miedzią Legnica, 0:1 z Puszczą Niepołomice, 1:4 z GKS-em Tychy, 0:1 ze Stomilem Olsztyn, 0:1 z GKS Bełchatów, 0:0 z Radomiakiem Radom i ostatnio 0:2 z GKS-em 1962 Jastrzębie. Na własnym terenie najbliższy przeciwnik sądeczan zanotował remis i dwie porażki.
Czytaj również: SANDECJA PO 8. KOLEJCE. JAK BYŁO WCZEŚNIEJ? NAWET W ELICIE… LEPIEJ
W Nowym Sączu też nie jest za wesoło
Sandecja co prawda potrafi wygrywać, ale plany o zajęciu jednego z dwóch najwyższych miejsc w lidze, póki co należy włożyć między bajki. „Biało-czarni” zajmują trzynaste miejsce w ligowym zestawieniu mając na koncie trzy wygrane, jeden podział punktów i cztery porażki. To słabszy bilans niż w czasach, gdy sądeczanie rywalizowali w ekstraklasie (!) Do tej pory Sandecja w delegacjach wygrała jedno spotkanie (z Puszczą 2:1) a przegrała trzy inne.
– Liczy się dla nas każdy najbliższy mecz. Nie patrzymy na serie, chcemy po prostu regularnie punktować, najlepiej wygrywać, w każdej kolejce – mówi pomocnik ekipy z miasta nad Dunajcem Damian Chmiel.
Dzisiaj piątek trzynastego. Dla kogo okaże się pechowy a dla kogo szczęśliwy? A może w tym spotkanie padnie remis? ZAPRASZAMY na relację pomeczową w DTS24.pl!
Odwiedź konto autora na Twitterze
Fot. R.Szurek
