Chętni do pracy w komisjach wyborczych poszukiwani

Chętni do pracy w komisjach wyborczych poszukiwani

Rozmowa z Marią Ziębą, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Nowym Sączu

– W delegaturze czuć już przedwyborczą gorączkę. Pracujecie już na pełny zegar?

– Miała pani okazję chwilę tu posiedzieć, więc proszę sobie wyobrazić, że telefony nie milkną do wieczora. Dziś są jeszcze bardziej intensywne, bo to ostatni dzień rejestracji kandydatów na radnych [rozmawiamy 17 września – przyp. red.]. Gminne komisje, urzędnicy wyborczy non stop zasypują nas pytaniami o prawidłowość działań. Pracujemy tak od jakiegoś czasu, niemal siedem dni w tygodniu, dwadzieścia cztery godziny na dobę. No, może trochę przesadziłam – dwanaście godzin. Tak będzie do 21 października. Później chwila oddechu i druga tura. O ile oczywiście będzie.

– 21 października wyborcy znów staną przy urnach i otrzymają plik kartek z nazwiskami. Jak mają się odnaleźć, aby oddać ważny głos? Ile krzyżyków postawić i od czego zależy ta liczba?

– Wyborcy w Nowym Sączu otrzymają trzy rodzaje kart do głosowania [na prezydenta, do Rady Miasta i do Sejmiku – przyp. red.], natomiast w gminach cztery [na wójta/burmistrza, do Rady Gminy, Rady Powiatu i Sejmiku]. Jest to spowodowane tym, że Nowy Sącz jest miastem na prawach powiatu, czyli karta w wyborach do Rady Miasta jest również kartą w wyborach do Rady Powiatu. Tu mam ogromną prośbę do wyborców. Zwykle orientują się, do jakiego okręgu wyborczego są przypisani. Ważne więc, żeby sprawdzili, czy otrzymali od obwodowej komisji wyborczej prawidłową kartę.

– Teraz to nie jest takie oczywiste, bo zasięg i liczba okręgów się zmieniły. W Nowym Sączu są obecnie cztery.

– Już wyjaśniam, skąd moja prośba. W Nowym Sączu takich przypadków nie ma, ale na terenach wiejskich zdarza się, że do lokalu obwodowej komisji wyborczej są przypisane dwa albo trzy okręgi. Fizycznie więc taka komisja dysponuje dwoma-trzema kartami do rady gminy. W ferworze zamętu, który następuje szczególnie przed lub po mszach świętych,  komisja, wydając karty, może się pomylić.

– Co w takich sytuacjach?

– Stanowisko należy do Państwowej Komisji Wyborczej. Jeśli wyborca wrzuci taką kartę do urny, nie da się już stwierdzić, która to była. Na szkoleniach więc uczulam członków obwodowych komisji wyborczych, aby zachowali czujność, szczególnie gdy w lokalu zaczyna być tłoczno, a każdy z wyborców, chce jak najszybciej spełnić swój obowiązek.

– Jak najłatwiej wyborca może sprawdzić, do którego okręgu należy?

– Prezydenci, wójtowie, burmistrzowie mieli obowiązek podać do wiadomości publicznej granice okręgów i liczbę radnych wybieranych w poszczególnych okręgach. Informacje można więc sprawdzić na BIP, jak i na stronach naszej delegatury. Odsyłam do strony nowy-sacz.kbw.gov.pl.

– W tych wyborach samorządowych zmiany dotyczą nie tylko okręgów, ale też pracy obwodowych komisji wyborczych. Delegatura już apeluje do wyborców o zgłaszanie się do pracy w komisjach?

– Do 21 września podmioty uprawnione, czyli komitety wyborcze, które się zarejestrowały, mają prawo zgłaszać po jednej osobie w obwodowych komisjach wyborczych. Na tę chwilę mamy ich aż 688. Do pracy w każdej komisji potrzeba dziewięć osób na dzień i dziewięć na noc. Nowością jest bowiem, że teraz pod pojęciem obwodowej komisji wyborczej kryje się obwodowa komisja wyborcza potocznie nazywana dzienną, czyli pracująca do zakończenia głosowania, oraz obwodowa komisja wyborcza, która przyjdzie do lokalu po godzinie 21. liczyć głosy. To komisja z prawem ustalenia wyników wyborów w obwodzie. Zatem 688 obwodowych komisji wyborczych należy pomnożyć przez dziewięć i tę liczbę jeszcze razy dwa. Wychodzi, że potrzebujemy ponad 12 tysięcy osób do pracy w komisjach. Nie sądzę, że zgłoszone przez komitety osoby wyczerpią nasze potrzeby.

– Zatem Jan Kowalski może się aplikować do pracy w komisji?

– Jak najbardziej. Może to zrobić w urzędzie miasta/gminy, ale też u nas w delegaturze. Zamiarem ustawodawcy jest, aby obwodowe komisje wyborcze pracowały w maksymalnym składzie, ale w przypadku braku kandydatów, komisarze mogą powołać komisje co najmniej pięcioosobowe w stałych obwodach i sześcioosobowe w obwodach odrębnych. Biorąc pod uwagę tę minimalną wersję, do pracy w komisjach potrzeba i tak sporo osób – blisko siedem tysięcy.

– Na jakie wynagrodzenie może liczyć osobo zasiadająca w komisji obwodowej.

– Przewodniczący obwodowej komisji wyborczej otrzyma 380 zł, zastępca 330 zł, a członek 300 zł. Ale, trzeba wiedzieć, że nie jest to dieta tylko za jeden dzień pracy w niedzielę. Obwodowa komisja musi się spotkać wcześniej, wybrać spośród siebie prezydium, ustalić harmonogram pracy. W przeddzień wyborów jej zadaniem jest sprawdzić stan wyposażenia lokalu. „Dzienna” komisja, choć głosowanie zaczyna się o godzinie siódmej, musi zjawić się w lokalu już o szóstej, by przeliczyć karty, podbić je, przygotować stół prezydialny itd.

– Czy osoby, które nie mają zameldowania w Nowym Sączu, ale tu mieszkają i chcą mieć wpływ na to, kto zostanie prezydentem, mają taką możliwość?

– Jeżeli ktoś ma meldunek na przykład w Gdańsku, ale mieszka w Nowym Sączu, musi wypełnić wniosek o wpis do stałego rejestru wyborców w Urzędzie Miasta w Nowym Sączu. Na jego weryfikację są trzy dni. Warto pamiętać – i to uwaga najczęściej do studentów – że taki sam wniosek muszą wypełnić osoby, które kiedyś dokonały wpisu do stałego rejestru na przykład w Krakowie, a teraz wróciły do Nowego Sącza. Inaczej będą zdziwione, że nie figurują na liście wyborców.

 

Podział na okręgi wyborcze

Nowy Sącz:

Okręg nr I (liczba radnych – 5) obejmuje osiedla: Centrum, Helena, Kochanowskiego, Przetakówka, Stare Miasto, Zabełcze;

Okręg nr II (liczba radnych – 5) obejmuje osiedla: Barskie, Chruślice, Falkowa, Gołąbkowice, Piątkowa, Westerplatte;

Okręg nr III (liczba radnych – 7) obejmuje osiedla: Gorzków, Kilińskiego, Millenium, Nawojowska, Wojska Polskiego, Zawada;

Okręg nr IV (liczba radnych – 6) obejmuje osiedla: Biegonice, Dąbrówka, Kaduk, Poręba Mała, Przydworcowe, Szujskiego, Wólki.

 

Powiat nowosądecki:

Okręg nr 1 (liczba radnych – 4) obejmuje gminy: Łącko, Podegrodzie;

Okręg nr 2 (liczba radnych – 4) obejmuje gminę Chełmiec;

Okręg nr 3 (liczba radnych – 5) obejmuje gminy: Łososina Dolna, Gródek n. Dunajcem, Korzenna;

Okręg nr 4 (liczba radnych – 4) obejmuje gminę i miasto Grybów;

Okręg nr 5 (liczba radnych – 3) obejmuje gminy: Kamionka Wielka, Nawojowa, Łabowa;

Okręg nr 6 (liczba radnych – 6) obejmuje gminy: Rytro, Krynica Zdrój oraz Miasto i Gminę Uzdrowiskową Muszyna, Miasto i Gminę Piwniczna-Zdrój;

Okręg nr 7 (liczba radnych – 3) obejmuje miasto i gminę Stary Sącz.

Pobierz bezpłatnie specjalne „wyborcze” wydanie „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”:

 

 

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama