Zarówno Radosław Mroczkowski oraz Kazimierz Moskal już wiedzą, gdzie będą pracować w nowym sezonie.
Kazimierz Moskal, którego umowa z Sandecją wiąże do końca czerwca br. w nadchodzącym sezonie Nice 1 ligi poprowadzi beniaminka rozgrywek ŁKS Łódź. Taką informację podał na Twitterze dobrze poinformowany w sprawach rodzimego rynku piłkarskiego użytkownik „Janekx89”.
Tymczasem w innym łódzkim klubie, jednym z najpopularniejszych w naszym kraju, czyli Widzewie wylądował już Radosław Mroczkowski. Szkoleniowiec, który w 2017 roku wprowadził Sandecję do Lotto Ekstraklasy zastąpił na trenerskim stołku 4-krotnych Mistrzów Polski oraz 7-krotnych wicemistrzów kraju, samego Franciszka Smudę.
Popularny „Franz” dał „popis” chamstwa w przedostatnim meczu sezonu, w którym jego Widzew, lider tabeli, podejmował u siebie wicelidera, Lechię Tomaszów Mazowiecki (mają po 71 pkt). Niezadowolony z końcowego rozstrzygnięcia (remis 0:0) były selekcjoner reprezentacji Polski w wulgarnych słowach zaatakował trenera rywali, nie podał mu ręki a na dodatek nie stawił się na pomeczowej konferencji prasowej. Był to sporego kalibru skandal.
Wobec takiego obrotu spraw łodzianie zdecydowali się wykonać drastyczny ruch i postawili na 50-letniego Mroczkowskiego. Stoi przed nim nie lada szansa. W ostatnim meczu sezonu (sobota, godz. 17) Widzew musi wygrać w Ostródzie z Sokołem. Wówczas awans do drugiej ligi stanie się faktem.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. R.Szurek