Brzezna. Kładą asfalt w zimowych warunkach ,,Skoro kładą nawierzchnię, to znaczy, że można” – twierdzi wójt [ZDJĘCIA]

Od kilku dni na Sądecczyźnie temperatura nocami jak i za dnia spada poniżej zera, a przez częste opady zarówno deszczu jak i śniegu, nawierzchnia jest permanentnie morka. Mimo takiej aury w miejscowości Brzezna w gminie Podegrodzie postanowiono położyć na drodze nową nawierzchnię asfaltową. Eksperci od budowy dróg zaznaczają, że gdy na zewnątrz jest zbyt chłodno nie ma gwarancji, że nawierzchnia odpowiednio się zagęści. Wójt gminy jednak w pełni ufa, że robotnicy wiedzą co robią.

Jako temperaturę idealną do wykonywania podobnych prac eksperci wskazują około 20°C. Dodatkowo podkreślają, że podłoże nie może być mokre oraz, że tak gorącej masy nie należy wylewać w temperaturach niższych niż 5°C. Nieprzestrzeganie tych zaleceń może spowodować, że nowa nawierzchnia nie wytrzyma długo. Czytelnik dts24 zaniepokojony sytuacją w Brzeznej, skontaktował się z naszą redakcją.

– Oto przykład „gospodarności” w gminie Podegrodzie a konkretnie w miejscowości Brzezna na ul. Do Marcinka oraz Brzezna Dół. Nowa nawierzchnia jest wylewana na mokre podłoże, podczas opadów śniegu. Pytanie jak długo wytrzyma? -zastanawia się nasz Czytelnik.

W rozmowie z naszą redakcją wójt gminy Podegrodzie Stanisław Banach, oznajmił, że według niego nie jest to sytuacja nadzwyczajna.

– Skoro kładą nawierzchnię, to znaczy, że można. Nie jest to nic nadzwyczajnego w naszym klimacie. Mamy niejedną firmę na placu budowy i one wszystkie prowadzą prace. To nie jest temperatura, przy której nie można takich działań wykonywać i nie jest to pierwszy rok, w którym coś takiego się wykonuje. Do połowy grudnia firmy mają umowy na konkretne prace. To znaczy, że biorą pod uwagę różne temperatury – skomentował wójt.

Jak będzie sprawować się nowy dywanik asfaltowy w Brzeznej kładziony w zimowych warunkach – mieszkańcy będą się przyglądać.