Bat na stacje podnoszące ceny paliw. ,,Natychmiast rozwiążemy umowę”

Bat na stacje podnoszące ceny paliw. ,,Natychmiast rozwiążemy umowę”

stacja paliw, Orlen, ceny paliw

Wczoraj w ciągu dnia kilka razy właściciele stacji paliw zmieniali ceny na coraz to wyższe. W niektórych małych miejscowościach już około godziny 20. sięgały 6.39 zł, a w nocy nawet 7 zł za litr benzyny, czy ropy. Szef PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział zerwanie umowy ze stacjami, które będą żerować na panice ludzi.

,,W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją (czyt. poniżej wycinek z wpisu), jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw, czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw” – zapowiedział w mediach społecznościowych. 

Jego wpis na Twitterze ma być kubłem zimnej wody dla właścicieli stacji, którzy współpracują z Orlenem i pokusili się o bezzasadne podnoszenie cen. Obajtek zaznacza, że dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy klienci będą obsłużeni. Dotyczy to rynku hurtowego i detalicznego. Zaapelował także o dokładne weryfikowanie źródeł informacji dotyczących dostępności paliw.

,,Jeszcze w 2013 roku rafineria w Płocku przerabiała 98% rosyjskiej ropy. Dzisiaj jej udział w przerobie to mniej niż połowa. Jesteśmy bezpieczni ponieważ z dywersyfikacją nie czekaliśmy na obecny kryzys” – uspokaja Obajtek.  O sytuacji na sądeckich stacjach pisaliśmy: Tutaj, Tutaj i Tutaj.

Obajtek, ceny stacji paliw na Sądecczyźnie

Fot. gov.pl/
Marek Witek 

Reklama