Andrzej Czerwiński. Po pierwsze: nauczmy się gasić światło

Andrzej Czerwiński. Po pierwsze: nauczmy się gasić światło

Czerwiński

Rozmowa z Andrzejem Czerwińskim, byłym prezydentem Nowego Sącza, byłym posłem, byłym ministrem skarbu, elektrykiem i elektroenergetykiem

– Dużo ma Pan tych funkcji, ale dzisiaj akurat o prądzie chciałem z Panem porozmawiać.

– Ciekawy temat, może podołam.

– To spróbujmy, bo wielu Polaków nie może już podołać rachunkom za prąd i coraz głośniej zastanawiają się, dlaczego prąd jest taki drogi?

– Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą wie, że zanim ustali się cenę, należy zsumować koszty, którymi obciążona jest ta działalność. Żeby były jakieś perspektywy prowadzenia takiej firmy, musi być do tych kosztów dołożona marża i z tego wychodzi cena. Jeśli koszty powstania produktu są wysokie, to musi za nie zapłacić odbiorca. W przypadku prądu jest wiele czynników zewnętrznych, na które nie mamy wpływu, a które podnoszą cenę produktu.

– Spróbujmy to wyjaśnić. We wrześniu 2020 r. MWh kosztowała 253,48 zł, dzisiaj kosztuje 1722,50 zł, a niedawno było to nawet 2500 zł. Pan, jako człowiek znający reguły ekonomii i energetyki, rozumie to? (…)

Całą rozmowę przeczytasz za darmo w najnowszym DTS:

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama