Chomranice, Łabowa. Płonął dom i warsztat samochodowy

Chomranice, Łabowa. Płonął dom i warsztat samochodowy

Pożary - Łabowa, Chomranice

W zeszły weekend sądeccy strażacy mieli sporo pracy. W sobotę (5 marca) m.in. walczyli z ogniem w Łabowej i Chomranicach. Z kolei w niedzielę (6 marca) interweniowali w Tropiu, gdzie w pożarze zginęła 74-letnia kobieta (więcej informacji TUTAJ).

Łabowa

Około godziny 9:30 w sobotę do Łabowej zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krynicy Zdroju, a także cztery zastępy z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Płonęło poddasze nieużytkowe budynku, który częściowo zaadaptowano na warsztat samochodowy.

Gdy strażacy dotarli na miejsce, panowało tam bardzo duże zadymienie. Przepalił się przyłącz energetyczny do budynku, prowadzony z pobliskiego słupa. Co gorsza, uszkodzony przewód leżał na metalowym płocie i stanowił poważne zagrożenie. Ponadto w bezpośrednim sąsiedztwie budynku objętego pożarem, nad wiatą, przebiegała napowietrzna nieizolowana linia energetyczna pod napięciem. Na szczęście, nikt nie został poszkodowany.

Mechanik warsztatu wyjechał jednym z samochodów, natomiast drugi z samochodów będący na podnośniku zasilanym energią elektryczną pozostał w budynku. Nie było możliwości opuszczenia pojazdu – relacjonują funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Aby dotrzeć do ogniska pożaru, strażacy musieli wyciąć otwór w poszyciu dachu. Z pomieszczeń znajdujących się pod płonącym poddaszem udało się wynieść drobny sprzęt warsztatowy. Po pewnym czasie okazało się, że ze względu na bezpieczeństwo ratowników trzeba usunąć poszycie na znacznej części dachu. Przy pomocy kamery termowizyjnej zlokalizowano zarzewia ognia.

Na miejsce zadysponowano pracowników pogotowia energetycznego, którzy odłączyli prąd zarówno z zerwanej, jak i napowietrznej linii energetycznej. Działania gaśnicze trwały prawie sześć godzin i wzięło w nich udział 6 zastępów i 34 strażaków. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.

Chomranice

Tego samego dnia, około godziny 15:00, do Chomranic (gm. Chełmiec) zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Nowym Sączu oraz 7 zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej. Palił się dom jednorodzinny, a dokładniej jego poddasze oraz część parteru. Co gorsza, w kuchni na poddaszu znajdowała się butla LPG.

Wszyscy mieszkańcy ewakuowali się przed przybyciem zastępów straży pożarnej – informują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.

Pracownicy pogotowia energetycznego odłączyli linię energetyczną prowadzącą do budynku. Natomiast strażacy podali prądy wody do wnętrza domu i na dach. Udało się wynieść butle gazowe, które sprawdzono kamerą termowizyjną.

Żeby skutecznie dogasić pożar i wyeliminować wszystkie zarzewia ognia, przystąpiono do prac rozbiórkowych. Spalone wyposażenie domu usuwano z pomieszczeń i przelewano wodą. W działaniach trwających blisko sześć godzin wzięło udział 11 zastępów oraz 50 strażaków. Podobnie jak w Łabowej, przyczyna pojawienia się ognia jest nieustalona.

fot. PSP w Nowym Sączu


Czytaj też:

Tygodniowy raport. Szczepi się coraz mniej osób

Reklama