70 lat klubu „START”. Kajakarze dumą sportową Sądecczyzny

70 lat klubu „START”. Kajakarze dumą sportową Sądecczyzny

W połowie grudnia ubiegłego roku w hotelu „Beskid” w Nowym Sączu odbyła się skromna uroczystość jubileuszowa 70-lecia Spółdzielczego Klubu Sportowego „START” Nowy Sącz. Do restauracji hotelowej działaczy, byłych i obecnych tego zasłużonego dla miasta i kraju klubu zaprosił jego obecny prezes Bogusław Popiela, nota bene współwłaściciel hotelu a w przeszłości sportowiec-kajakarz.

Skromności jubileuszowej smaczku dodaje fakt, że de facto „START” można nazwać długoletnim bezdomnym klubem. Wszak w 2008 r. władze miasta przekazały siedzibę klubu przy ul. Kościuszki wraz z zapleczem (stadion, hangary) na potrzeby Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej obecnie Akademii Nauk Stosowanych. Wstyd, że do tej pory tak zasłużony klub sportowy nie ma swojej siedziby. A przecież można go bez przesady nazwać prawdziwą kuźnią talentów, które przysporzyły chwały i chluby sądeckiemu sportowi na arenach zmagań olimpijskich, za sprawą przede wszystkim kajakarzy górskich. Dość powiedzieć, że „START” wychował 21 olimpijczyków, mistrzów świata, Europy.

Kiedy powstał w 1953 r. jako klub rzemieślników cechowych, spółdzielców skupiał wokół siebie pasjonatów sportu, czego efektem w późniejszych latach było powstanie siedmiu sekcji m.in. piłkarskiej, lekkoatletycznej, kolarskiej, tenisa stołowego i przede wszystkim kajakarstwa górskiego. Ściągnął też trenerów z pasją i przede wszystkim młodych ludzi, którzy chcieli coś za sprawą sportu osiągnąć. Jednym z nich jest dzisiaj 70-letni Jerzy Jeż. Typowy przedstawiciel tamtego pokolenia, które odnosząc ogromne sukcesy sportowe, zwiedziło kawał świata (…)

Zdjęcia: Arch. J. Jeża

Reklama