14 radnych zagłosowało za udzieleniem Ludomirowi Handzlowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Sześciu radnych oddało głos przeciwny. Przy głosowaniu nad votum zaufania stosunek głosów za/przeciw był podobny: 15:6. Debata poprzedzająca wspomniane głosowania trwała kilka godzin. Padło w niej wiele gorzkich słów ze strony radnych PiS i wiele słów uznania od radnych Koalicji Nowosądeckiej.
– Od dłuższego czasu Ludomir Handzel unika odpowiedzi na nasze pytanie czy Nowym Sączem rządzi prezydent czy wielki kapitał i ludzie którzy ten kapitał posiadają. Czy prezydent realizuje program wyborczy czy może biznes-plan? Jeden z sądeczan dla tego sposobu rządzenia miastem użył określenia „4P”: pycha, populizm, propaganda i pogarda – mówił Michał Kądziołka (PiS). Radny przypominał dramatyczną sytuację miejskiej spółki Nova, która odnotowała stratę w kwocie 11 mln zł pomimo drakońskiej podwyżki za odbiór odpadów komunalnych i wytknął prezydentowi, że ponosi odpowiedzialność za problemy Sandecji.
– Sandecja za rządów prezydenta Handzla spada do trzeciej ligi. To jest porażka. Pana porażką jest też to co dzieje się na placu budowy stadionu. Mamy poważne obawy, że nawet we wrześniu stadion nie będzie gotowy. I jeszcze jedno: umierające osiedle Stare Miasto. W kampanii padła obietnica ożywienia Starego Miasta, tymczasem władze miasta wyprowadziły z centrum miejskie instytucje, zwiększyły opłaty za parkingi, zlikwidowały parking na Rynku – wyliczał Kądziołka.
Odmienny punkt widzenia przedstawił Maciej Prostko.
– Prowadzenie tylu inwestycji w sytuacji, gdy w wyniku polityki rządowej samorządom drastycznie obcięto dochody, w sytuacji gdy gwałtownie i lawinowo rosną ceny, to jest ogromna odwaga i zasługa. Fakt, że miasto w takiej sytuacji jaka jest w kraju, jest mniej zadłużone niż większość podobnych samorządów, to też zasługa. W wystąpieniu przedstawiciela PiS usłyszeliśmy jak jest źle. Jest tak źle, że Nowy Sącz dwa lata z rzędu jest uznany przez Związek Powiatów Polskich za najlepszy samorząd w grupie miast na prawach powiatu. Końcem zeszłej kadencji pojawił się temat sprzedaży basenu przy ulicy Zdrojowej. Dzięki Bogu do tego nie doszło. Przyszedł gospodarz, który nie wiedział, że nie da się z tym nic zrobić i okazało się, że jednak się da. W tej chwili basen już trzeci rok z rzędu będzie centrum rekreacji letniej sądeczan. Jest też coś, czego przez lata sądeczanie nie mieli: amfiteatr. W 2018 roku strach było tam wejść. Teraz mamy jeden z najpiękniejszych amfiteatrów w Polsce. Rzeczywiście jest fatalnie… nic się nie dzieje… – mówił Prostko w imieniu radnych Koalicji Nowosądeckiej.
– Pan Kądziołka mówił o „4p”, a ja dostrzegam w grupie radnych, którą on reprezentuje jedno „o”. To „o”, to obstrukcja. Przypomnę historię remontu ścieżki rowerowej przy ul. Piłsudskiego. Gdy ją rozpoczęto, dziwnym trafem pojawił się donos. Wszyscy dobrze wiemy kto ten donos kierował. Skończyło się na tym, że przyznano miastu rację, ale zamiast 600 tys. złotych, inwestycja kosztowała 2 miliony. Przywołano tutaj temat nowosądeckiej Starówki. Wrócę więc do tej litery „o”. .. Gdy pojawił się pomysł, żeby poszukać w centrum miasta atrakcji i rozpoczęto prace wykopaliskowe na rynku z pomysłem stworzenia podziemnego muzeum, znowu pewne „życzliwe” osoby uprzejmie gdzieś doniosły i instytucja zależna od pewnej partii nakazała zasypanie terenu prac wykopaliskowych. Później okazało się że miasto miało rację, ale temat stracony… – kontynuował Prostko.
Radna Teresa Cabała (PiS) wypomniała natomiast prezydentowi, że obiecał odkorkowanie ulicy Węgierskiej, tymczasem nie zrobił nic w celu pozyskania funduszy na budowę Węgierskiej Bis i obwodnicy południowej Nowego Sącza. Przypomniała też kontrowersyjną decyzję dotyczącą likwidacji izby wytrzeźwień.
Finałem dyskusji, której fragmenty przytoczyliśmy, były dwa ważne dla prezydenta głosowania. Ich wyniki można sprawdzić w galerii pod tekstem.
Na koniec ważne pytanie do naszych Czytelników:
(z jednego adresu IP można głosować tylko raz)
