Tylko dzięki refleksowi bystrego maszynisty, który zauważył zwisające przewody sieci trakcyjnej udało się uniknąć większych uszkodzeń. Maszynista zatrzymał pojazd. Gdyby pojechał dalej, szynobus zerwałby przewody, a wówczas usunięcie awarii trwałoby znacznie dłużej. Najprawdopodobniej powód zdarzenia jest prozaiczny: stara, wysłużona sieć.
Przypomnijmy: dziś kurs szynobusu z godziny 14.40 z Chełmca do Nowego Sącza nie dotarł do celu. Ludzie musieli pokonać drogę na drugą stronę Dunajca pieszo, a ci bardziej cierpliwi poczekali na przepchnięcie szynobusu na stację na osiedlu Helena, gdzie został podstawiony autobus.
Jutro szynobus ma kursować według rozkładu jazdy.
https://www.facebook.com/DobryTygodnikSadecki/videos/1723027894401340/
Nasze reporterki relacjonują sytuację na bieżąco w tekście:
Awaria na torach! Szynobus stoi. Ludzie idą w deszczu pieszo