Zmarł wychowanek Sandecji, Stefan Łętocha. Pogrzeb w czwartek

Zmarł wychowanek Sandecji, Stefan Łętocha. Pogrzeb w czwartek

We wtorek za pośrednictwem swojej oficjalnej witryny internetowej Sandecja poinformowała o śmierci Stefana Łętochy. 89-latek był wychowankiem klubu z miasta nad Dunajcem.

Pogrzeb tego zasłużonego sportowca odbędzie się w najbliższy czwartek 31 października o godzinie 11.30 na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu.

Rodzinie oraz wszystkim bliskim zmarłego składamy głębokie wyrazy współczucia oraz najszczersze kondolencje. Cześć Jego Pamięci! – napisano w klubowym komunikacie.

Stefan Łętocha treningi w Sandecji rozpoczął już w 1947 roku. Szybko, bo już po sezonie przebił się do podstawowego składu pierwszej drużyny seniorów, w której zadebiutował w spotkaniu przeciwko Unii w Tarnowie. Grał zwłaszcza na pozycji lewego obrońcy. W 1953 roku o Pana Stefana upomniała się armia.

Czytaj również: NASZ BIEGACZ Z MOCNYM DEBIUTEM NA MARATONIE WE FRANKFURCIE! „DUŻY KOP”

W WKS Częstochowa był hokeistą, ale również siatkarzem i koszykarzem.

Piłkarzy, i to dobrych- jak powiadał – było wówczas za wielu. Po wyjściu do cywila nie wrócił już na boisko futbolowe. Skoncentrował swe sportowe pasje na hokeju. Barw KKS-u bronił w tej dyscyplinie do roku 1959. W najsilniejszej sądeckiej piątce: Czesław Nosal, Tadeusz Nosal, Jan Pach, Ryszard Kmiecik, Łętocha występował jako lewoskrzydłowy, strzelając sporo goli. Po odłożeniu łyżew do lamusa ukończył kurs trenerski, by sędziować kilka pierwszoligowych spotkań na lodowisku w Krynicy. Pracował również w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego, a ostatnio przebywał na zasłużonej emeryturze – informuje Sandecja. Warto dodać, że syn Pana Stefana, Krzysztof poszedł w ślady Taty, występując m.in. w Sandecji, Stali Mielec czy Wiśle Kraków. Podobną drogę obrali wnukowie – Adrian i Sebastian. 

Odwiedź konto autora na Twitterze

Fot. Sandecja.pl

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama