Rok temu – 20 listopada 2020 w wieku 80 lat zmarł wieloletni burmistrz Starego Sącza, prezydent Nowego Sącza oraz poseł Marian Cycoń. Wydaje się, że przez całe życie przyświecała mu myśl Roberta Baden-Powella: starajcie się zostawić ten świat choć trochę lepszym, niż go zastaliście… Dowodził, że można realizować tę misję ponad wszelkimi podziałami.
Przypominamy to, co zebraliśmy i co usłyszeliśmy minionej jesieni, gdy smutna informacja o Jego odejściu obiegła świat.
Urodził się 17 lipca 1940 roku w Barcicach Dolnych. Ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu, później WSP Gdańsk. Pracował jako: kierownik Poradni Wychowawczo-Zawodowej w Limanowej, a później w Urzędzie Wojewódzkim w Nowym Sączu (1975-1979). Od 1979-1988 był naczelnikiem Piwnicznej-Zdroju. Następnie został prezydentem Nowego Sącza (1988-1990) i wiceprezydentem w latach 1990-1995. Burmistrzem Starego Sącza został w 1995 roku i funkcję tę sprawował do 1998 roku. Ponownie został gospodarzem grodu świętej Kingi w 2002 roku. Jego kadencja zakończyła się w 2011 roku.
Był radnym powiatu nowosądeckiego w latach 1998-2002. Animator kontaktów partnerskich Nowego i Starego Sącza ze Schwerte, Menconico, Ness Zione i Lewoczą. Posłem został w 1997 roku. Do Sejmu dostał się startując z listy Unii Wolności jako bezpartyjny kandydat. Mandat swój sprawował do 2001 roku. Dziesięć lat później ponownie został posłem. Wówczas udało mu się dostać do parlamentu startując z listy Platformy Obywatelskiej.
Znany był również z podejmowania wielu przedsięwzięć komunalnych na Sądecczyźnie. Zainicjował budowę: osiedla Uwrocie w Piwnicznej-Zdroju, pierwszego składowiska odpadów w Dolinie Popradu, szkół w Łomnicy-Zdroju i Woli Kroguleckiej, nowych sal gimnastycznych, mostów w Barcicach i Starym Sączu-Brzeznej. Przyczynił się również do telefonizacji i modernizacji infrastruktury Starego Sącza i okolic, a także przebudowy starosądeckiego rynku i renowacji klasztoru klarysek.
Marian Cycoń został Honorowym Prezesem Towarzystwa Miłośników Starego Sącza i Honorowym Obywatelem Starego Sącza (2007). W 2009 roku odznaczono go medalem ,,Del Regno Servire”. Zmarł mając 80 lat.
Samorządowcy, parlamentarzyści i przyjaciele wspominają zmarłego Mariana Cyconia:
Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek: „Osobiście czuję wielką wdzięczność za ogromny wpływ, jaki wywarł na moje zawodowe życie – stając się wzorcem samorządowca: zawsze bliski ludzkich spraw i problemów, a jednocześnie mierzący niezwykle wysoko i daleko. W realizacji planów konsekwentny i skuteczny. Samorząd był jego pasją. Zwłaszcza inwestycje, które zmieniały jego ukochaną małą ojczyznę w bardziej przyjazną dla mieszkańców. Z efektów jego działań jeszcze przez dziesięciolecia będą korzystać kolejne pokolenia starosądeczan.
Jakub Bocheński – przedstawiciel Lewicy w okręgu nowosądeckim: ,,W Hotelu Beskid w Nowym Sączu odbywało się spotkanie sympatyków Ruchu Palikota m.in. z posłanką Anną Grodzką, a w sąsiedniej sali – spotkanie różnych osobistości z sądeckiej sceny politycznej. Kilku posłów PiS omyłkowo weszło do naszej sali i niczym diabeł na widok wody święconej uciekali w popłochu. Sale pomylił również Pan Cycoń, ale widząc Posłankę Grodzką i nas przyszedł, przywitał się z każdym, zamienił kilka słów, a Panią Poseł ucałował nawet w rękę. Dzisiaj niestety ze świecą szukać osobistości tego formatu” .
Poseł Platformy Obywatelskiej Marek Sowa: ,,Bardzo dobrze nam się współpracowało, zarówno kiedy był burmistrzem, jak i posłem na Sejm. Mariana wszędzie było pełno. Miał tyle planów i wiarę, że wszystko można zrealizować. Pozostawił po sobie wiele znaków pamięci. Zapamiętam go jako wybitnego samorządowca i dobrego człowieka”
Józef Zygmunt, były szef sądeckiego pogotowia, a zarazem Członek Zarządu Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu, dyrektor Sądu Rejonowego: ,,Miałem zaszczyt osobiście Go znać i współpracować z nim. Był wiceprezydentem miasta, burmistrzem, przewodniczącym Zgromadzenia SSUP (byłem Jego zastępcą), posłem, a ponadto – bardzo popularnym społecznikiem oraz sympatycznym i lubianym człowiekiem.
Artykuł przybliżający postać zmarłego Mariana Cyconia —>TUTAJ.
Fot. Jerzy Cebula